Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto podrzuca trutkę na podwórko w Pucku, którego pilnuje owczarek niemiecki? Kto i dlaczego chce śmierci zwierzęcia?

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
Wideo
od 16 lat
Kto próbuje otruć sześcioletnią Dalię, owczarka niemieckiego, w Pucku? Zmartwieni właściciele zostali zmuszeni do zainstalowania kamer dookoła domu. Szukają odpowiedzi na nurtujące pytania. A te, wydają się mnożyć - bez jakichkolwiek, sensownych odpowiedzi.

Małżeństwo z Pucka od dwudziestu lat mieszka przy ulicy Jachtowej. To jedna z tych spokojnych, cichych i eleganckich ulic w Pucku, wchodząca w skład osiedla nowszych domów jednorodzinnych.

Dalia to ich uroczy owczarek niemiecki, który swoje dni spędza w ogrodzie, skąd daje znać głosem, gdy ktoś chce wejść na podwórko. Pies jednak nie jest uciążliwy, bo nie szczeka całymi dniami, a noce spędza w domu, wraz z właścicielami.

ZOBACZ TEŻ: Władysławowo: Sara została zagłodzona na śmierć. W ciele 10-letniej bokserki nie pozostał ani gram tłuszczu

Tym bardziej to, co wydarzyło się niedawno, jeży włosy na głowach nie tylko właścicieli Dalii, lecz także każdego miłośnika zwierząt.

- Ktoś podrzucił na nasze podwórko dużą ilość tych tabletek - mówi właścicielka Dalii, i wskazuje woreczek zawierający różowe kostki. - To trucizna, trutka Bros przeciwko myszom i szczurom.

Można ją kupić w opakowaniu 250g za niecałe 20 zł.

Puck. Kto podrzuca truciznę na gryzonie na podwórko owczarka niemieckiego?

Małżeństwo z Pucka nie wie ile, lub czy w ogóle, ich pies zjadł tabletki. Gdy znaleźli je, 10 lutego 2023 r., na środku swojego podjazdu, nie byli pewni co o tym myśleć.

- Myślałam, że może ktoś je wrzucił tu niechcący, choć i tak bardzo się wystraszyłam, bo nie wiedziałam, jaki wpływ mogą mieć na naszą Dalię, czy je zjadła, ile? - mówi wystraszona właścicielka psa.

Kobieta zabrała podrzucone tabletki najpierw do laboratorium badań w Pucku, później do Sanepidu - chciała, by ktoś je zbadał i wystawił zaświadczenie o tym, co one zawierają.

- Jednak w obu miejscach usłyszałam, że nie ma takiej możliwości - mówi zażenowana. - Prosiłam o skierowanie mnie we właściwe miejsce, które podjęłoby się takiego badania, lecz nie uzyskałam pomocnych informacji.

Para zabrała psa do weterynarza w Pucku, gdzie dowiedziała się nieco więcej na temat tej trucizny i tego, jaki wpływ może mieć na ich psa.

- Weterynarz powiedział nam, że te tabletki, ta trutka na myszy i szczury, powoduje u psa hemofilię, czyli zaburza krzepliwość krwi - tłumaczy właściciel Dalii. - Jeśli nasz pies zjadłby te tabletki i się skaleczył, to by się wykrwawił.

Mieszkańcy ul. Jachtowej w Pucku myśleli, że odkrycie tabletek-trutek na ich podjeździe było jednorazowym incydentem i raczej przykrym przypadkiem. Do czasu.

W sobotę, 1 kwietnia 2023 r. właścicielka Dalii znalazła kolejną garść różowych trutek. To bardzo przykry żart "prima aprilisowy".

- Leżały na trawie, jakiś metr od płota graniczącego z chodnikiem, tuż obok miejsca, gdzie Dalia lubi leżeć i wygrzewać się w słońcu - opowiada kobieta. - Szybko je stamtąd zabrałam, ale zastanawiam się: czy te tabletki były podrzucone “tylko” dwa razy, czy częściej? Czy może ja zauważyłam je “tylko” dwa razy? Kto próbuje otruć naszego psa? Dlaczego?

Właściciele owczarka niemieckiego boją się o zdrowie i życie ich czworonożnego przyjaciela. Żyją w niepewności: bo nie wiedzą, czy ktoś ich obserwuje? Jaki cel może mieć w otruwaniu ich psa?

Małżeństwo wypytywało sąsiadów, czy ktoś czegoś podejrzanego nie widział - nie udało im się niczego ustalić.

ZOBACZ TEŻ: Wyrok za znęcanie się nad psem: małżeństwo ze Starzyna odpowie za okrucieństwo. Więzienie dla obojga i 2 tys. zł kary

Sytuacja zmusiła ich do zamontowania kamer, by udaremnić kolejne próby - jeśli takie miały się zdarzyć. Kamery mogą też pomóc w złapaniu truciciela na gorącym uczynku, któremu grozić może nawet i 5 lat więzienia.

- Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4 podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 - ostrzega asp. Małgorzata Kotarba, oficer prasowy KPP w Pucku. - Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem, a jeżeli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Byłeś świadkiem zdarzenia na terenie powiatu puckiego? Daj nam znać! Podziel się zdjęciami z nami i naszymi Czytelnikami. Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto