Znowu zawrzało w Starzyńskim Dworze za sprawą "radzieckiego pomnika". W sobotnią noc ktoś cisnął w figurę żołnierza czerwoną farbą, która rozlała się po betonowym płaszczu i bucie, część skapnęła też na wymowny napis "Umęczonym żołnierzom Armii Czerwonej, jeńcom hitlerowskiego reżimu 1942-1945".
Fotkę zniszczonego pomnika na Facebooka wrzucił sołtys Waldemar Bradtke i zaapelował, by pomóc we wskazaniu sprawców - których mogły uchwycić np. kamery przejeżdżających przez wieś samochodów.
- To zwykły akt wandalizmu, nic więcej - tłumaczy sołtys. - Komuś zabrakło refleksji i pewnie nie pomyślał, zanim dopuścił się tego czynu.
W niedzielę po poście, w którym sołtys podkreślał m.in., że sam sympatyzuje z zaatakowanymi przez Rosję Ukraińcami, a wieś dołożyła swoją część do pomocy wojennym uchodźcom z Ukrainy, nie było już ani śladu.
- Rozpętała się burza, pojawiły się niewybredne komentarze, więc usunąłem go - wyjaśnia Waldemar Bradtke. - Chyba nie wszyscy dobrze pamiętają historię stojącą za pomnikiem i sytuację, którą on upamiętnia. To żadne gloryfikowanie wojsk radzieckich, ani Rosji, tylko pamiątka po śmierci żołnierzy. O czym m.in. tablica, która znalazła się przy pomniku.
Oszpecenie pomnika w Starzyńskim Dworze ma prawdopodobnie związek z ostatnią wojną, która Rosja toczy z Ukrainą. Niewykluczone, że ktoś w ten mało wybredny sposób chciał zaprotestować przeciwko obecności rosyjskich akcentów w gminie Puck.
- Historia jest jedna, czy tego chcemy, czy nie - podkreśla Waldemar Bradtke. - A pomnik przcież nie ma żadnego związku z tym, co teraz dzieje się w Ukrainie. Jeśli ktokolwiek chciał zaprotestować przeciwko wojnie, mógł to zrobić w innym sposób. Zasłonić pomnik, albo powiesić na nim transparent. Niekoniecznie go niszczyć, bo to barbarzyństwo.
We wsi nikt sam, na własną rękę nie będzie szukał wandali, bo sprawa zniszczenia pomnika w Starzyńskim Dworze została już zgłoszona policji. Natomiast trzeba będzie się zająć wyczyszczeniem figury siedzącego czerwonoarmisty.
- To betonowy pomnik, który pochlapano pewnie olejną farbą. Po weekendzie to sprawdzimy - mówi sołtys z gminy Puck. - Wtedy też zajmiemy się jego czyszczeniem. Szkoda, bo przecież pieniądze, które na to wydamy, mogły być przeznaczone np. na pomoc i wsparcie przebywających u nas Ukraińców.
W niedzielę pomnik radzieckiego żołnierza po raz kolejny stał się obiektem zainteresowania mieszkańców i zyskał nowy element. Tym razem ktoś przewiązał go ukraińską flagą.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?