Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktoś ukradł szczątki z cmentarza w Pierwoszynie. Kobieta była pochowana w rodzinnym grobowcu

mo
Cmentarz w Kosakowie
Cmentarz w Kosakowie Zarząd Cmentarzy Komunalnych w Gdyni
Z rodzinnego grobowca znajdującego się na cmentarzu w Pierowszynie skradziono szczątki kobiety pochowanej w 2005 roku. Sprawcy zniszczyli płytę nagrobną i uciekli ze zwłokami. Sprawą zajmuje się specjalna grupa dochodzeniowa z Gdańska. Nadmorska Kronika Policyjna.

O tym, że totalnemu zniszczeniu uległ jeden z rodzinnych grobowców na cmentarzu komunalnym w Pierowszynie (gmina Kosakowo), pucką policję poinformowała administracja nekropolii rano.

- Pracownik poinformował dyżurnego o tym, że płyta nagrobna została rozbita - tłumaczy asp. szt. Janusz Mandziuk z KPP Puck. - Na tę chwilę nie wiemy, ilu było sprawców. Wiadomo jednak, że do otwarcia grobowca użyto specjalnych narzędzi.

ZOBACZ TEŻ:

Z rodzinnego grobu zniknęło ciało kobiety pochowanej w 2005 roku. Obecnie trwa wyjaśnianie okoliczności całego zdarzenia. Jak na razie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Nie wiadomo, kto dokonał kradzieży szczątków. Policja na tym etapie nie wyklucza żadnej opcji.

Wszystko wyjaśnić ma dochodzenie prowadzone przez grupę dochodzeniowo-śledczą z Gdańska specjalizującą się w podobnych sprawach. W Pierwoszynie funkcjonariusze operacyjni pracują pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pucku.

To nie pierwsze tego typu zdarzenie, do którego doszło w ostatnich latach na Pomorzu. Dwa lata temu na innym cmentarzu w Gdyni także zniknęły zwłoki. Niewykluczone, że możemy mieć do czynienia z szajką złodziei. Chociaż na tę chwilę mundurowi nie łączą obu spraw. Potrzebne są dowody.

- Wstęp na teren cmentarza jest uniemożliwiony dla dobra śledztwa. Obszar zakryto specjalnym namiotem, zbieramy też dowody mogące pomóc w ustaleniu okoliczności - tłumaczą w KPP Puck. - Zabezpieczamy ślady zapachowe oraz nagrania z monitoringu.

Nekropolia w Pierwoszynie uzbrojona jest w system kamer. Te umieszczone są w różnych miejscach, ale nie wiadomo, czy któraś zarejestrowała bulwersujący proceder. Jak mówią puccy policjanci, to pierwsza kradzież szczątków, która miała miejsce na terenie powiatu puckiego.

Na cmentarzu w gminie Kosakowo odbywa się rocznie ok. 500 pogrzebów. Administracja jak na razie nie udziela żadnego komentarza w tej sprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto