Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lider A-klasy Błyskawica Reda musiała gonić wynik w meczu z "czerwoną latarnią" Zatoką 95 Puck. Byliście na meczu? Znajdźcie się na fotach

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
To był festiwal niewykorzystanych sytuacji przez Błyskawicę Reda Rekowo Dolne. Mimo zwichrowanych celowników, to lider A-klasy w grupie Gdańsk I w 12. kolejce zdołał u siebie pokonać "czerwoną latarnię" Zatokę 95 Puck 2:1. Ale to pucczanie jako pierwsi strzelili gola. Byliście na meczu? Zobaczcie się na zdjęciach.

Na boisku przy ul. Rekowskiej w Redzie w sobotnie, 5 listopada 2022 roku, popołudnie spotkały się dwie drużyny z przeciwległych stron tabeli. Po jednej z nich była miejscowa Błyskawica, która przed tym spotkaniem na swoim koncie miała 24. punkty i przewodzi w stawce 14-drużynowej tabeli. Po drugiej zaś stronie znalazła się Zatoka 95 Puck, która w 11-tu meczach wywalczyła tylko 4. "oczka" i plasuje się na ostatnim miejscu.

- Na pewno nie ma mowy o lekceważeniu rywala. Dostaliśmy nauczkę w Bojanie, gdzie przegraliśmy z Dragonem (1:2) - mówił tuż przed meczem z puckim rywalem Krzysztof Ruchniewicz, kapitan zespołu z Redy. - Naszym celem jest powrót do V ligi. Ale zobaczymy, jak to będzie w drugiej rundzie. Mamy rotację zawodników i zobaczymy kto będzie dostępny. Tak naprawdę toczymy walkę z ludźmi - przyznał zawodnik Błyskawicy.

Na "papierze" faworytem tego meczu byli gospodarze. I to oni przede wszystkim atakowali. Ale kibice, którzy oglądali to spotkanie mogli odnieść wrażenie, że miejscowi zostawili swoje celowniki w domu. Redzianie stwarzali sobie sytuacje, ale nie mogli trafić do bramki. W pierwszych 45. minutach nie pomógł im nawet rzut karny. Pojedynek z egzekutorem "jedenastki" wygrał golkiper Zatoki.

Stare piłkarskie porzekadło mówi, że "niewykorzystane sytuacje się mszczą". Mecz w Redzie to potwierdził. Niecałe 10. minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania, to drużyna z Pucka wyszła na prowadzenie. A radość drużynie przyjezdnym dał Mateusz Fahl.

Taki wynik utrzymał się do 70. minuty. Po raz drugi arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy. Tym razem kapitan zespołu pewnie wykorzystał "jedenastkę".

A 120. sekund później Błyskawica wyszła na prowadzenie po bramce Michała Filipkowskiego i takim rezultatem zakończyło się to spotkanie.

Lider A-klasy Błyskawica Reda musiała gonić wynik w meczu z ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto