Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łososie z Żelistrzewa zakażone Listeriozą? W Danii zmarła jedna osoba, dwie są w ciężkim stanie

Krzysztof Hoffmann
Zdjęcie ilustracyjne
Obecność śmiertelnie groźnej bakterii wykryto w wędzonym łososiu, który trafił na półki jednego z supermarketów w Danii. Trzy osoby zaraziły się Listeriozą, jedna zmarła. Producentem surowca jest firma BK Salmon z Żelistrzewa. Produkt już zniknął ze sklepów, a przedsiębiorstwo tłumaczy, że sprawę wyjaśni.

Jeden z potentatów na duńskim rynku sieci dyskontów, firma Dansk Supermarked Group zdecydowała o usunięciu z asortymentu łososia wędzonego, którego dostawcą była firma z Polski - BK Salmon, mająca swoją siedzibę w Żelistrzewie (gmina Puck). Powód? Śmiertelnie groźna bakteria, którą zatruły się trzy osoby, w tym jedna zmarła. Produkt trafiał na półki marketów spożywczych takich jak Netto, Fotex, Bilska, czy Salling.

Pod koniec sierpnia, jak dowiedział się portal Undercurrent News, do duńskich szpitali trafiło trzech Duńczyków uskarżających się na silne bóle brzucha. Wcześniej, bo w maju z podobnymi objawami trafił inny pacjent. U całej czwórki wykryto bakterię Listeria monocytogenes. W wyniku zatrucia jedna osoba poniosła śmierć. Stan pozostałych określa się jako bardzo ciężki.

ZOBACZ TEŻ: Legionella na basenie w Kosakowie | ZDJĘCIA

Poszukiwania źródła zakażenia zaprowadziły do Polski. Okazało się, że bakterię odpowiedzialną za listeriozę odnaleziono w wędzonym łososiu. Produkt trafiał na półki duńskich sklepów z Polski. Firma BK Salmon z Żelistrzewa jest jednym z głównych dostawców tej ryby na rynek duński. Przedstawiciele zarządu BKS nie kryją zdziwienia w związku z zaistniałą sytuacją. Wydano oświadczenie, w którym czytamy o tym, że przedsiębiorstwo jest na etapie sprawdzania przesłanek, które traktują bardzo poważnie.

- We współpracy z klientem duńskim, zarząd BK Salmon S.A. natychmiast podjął działania celem ustalenia okoliczności sprawy - czytamy w piśmie.

Tuż po druzgocących informacjach o zakażeniu listerią produkty zostały wycofane z półek. Jak na razie nie ma informacji o tym, że partia zarażonego łososia trafiła do polskich supermarketów. Firma zastrzega, że jest pod stałą kontrolą nadzoru weterynaryjnego. Nie ma nic do ukrycia i jest skłonna przedłożyć stosowne papiery.

- Ponadto podjęliśmy wszelkie czynności, aby udostępnić dokumentacje i wyniki badań właściwym służbom - tłumaczą w oświadczeniu. - Zarząd BK Salmon S. A. z własnej inicjatywy wysłał kilkadziesiąt próbek do badań w akredytowanym laboratorium zewnętrznym.

Oficjalne źródła listeriozy jak na razie nie są znane. W BK Salmon zaznaczają, że brakuje pełnej informacji na ten temat. By wykluczyć lub potwierdzić, niezbędne będą wyniki badań laboratoryjnych.

Sama bakteria jest niesamowicie niebezpieczna. Jak podają źródła, nawet 30 proc. infekcji kończy się śmiercią. Listeria pojawia się w zepsutym mięsie, startych żółtych serach, a także w sałatkach. Często występuje właśnie w świeżych i wędzonych rybach, ale też w niepasteryzowanym mleku, czy lodach. Objawy są typowe: wysoka gorączka, bóle mięśni i stawów, biegunka, drgawki. W niektórych przypadkach dochodzi do czasowej utraty przytomności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto