Lotniczy Puck 2015 z pewnością na długo pozostanie w pamięci zebranych widzów. A to dzięki wspaniałej oprawie i zaangażowaniu wielu rekonstruktorów. Momentem kulminacyjnym festiwalu historycznego było otworzenie obrony MDLot z początków II Wojny Światowej.
ZOBACZ TEŻ: Lotniczy Puck 2015. Akcja u stóp puckiej fary | ZDJĘCIA, WIDEO
Zielona Plaża stała się bazą, w której stacjonowali członkowie jednostki Morskiego Dywizjonu Lotniczego. Na niej znalazły się m.in. okazała replika wodnosamolotu Lublin R. XIII G stworzona przez Andrzeja Doroszewicza. Maszyna służyła w puckiej bazie lotniczej.
Zebrani widzowie zobaczyli jeden dzień z życia żołnierzy. Jeden, ale bardzo wyjątkowy. Akcja dzieje się w pierwszych dniach II Wojny Światowej. Atmosfera z minuty na minutę robiła się coraz bardziej gorąca. Czujni żołnierze MDLot wypatrzyli w krzakach niemieckiego szpiega. Chwilę po schwytaniu dywersanta, dochodzi do nalotu aliantów. Atak był bardzo zdecydowany i tragiczny w skutkach dla wielu żołnierzy. Spadały bomby, a jeden z remontowanych samolotów stanął w płomieniach.
Inscenizacja obrony puckich lotników została zrobiona z rozmachem.
- Było trochę wybuchów, trochę ognia, a więc się działo! - relacjonuje Ireneusz Makowski, dyrektor Muzeum MDLot Puck. - Udało się również pokazać fragmenty z życia codziennego załogi Morskiego Dywizjonu Lotniczego.
Huk pocisków, czy odgłosy dział bojowych bardzo podobały się widzom. Przez chwilę można było poczuć się jak na wojnie. Po inscenizacji obserwatorzy mogli wejść na plac i porobić sobie pamiątkowe zdjęcia z żołnierzami. Dzieciaki oblegały stanowisko, na którym znajdował się karabin maszynowy. Była też okazja do odwiedzenia kabiny samolotu.
Jak organizatorzy oceniają tegoroczny Lotniczy Puck?
- Bardzo pozytywnie - mówi Ireneusz Makowski. - Było lepiej niż w zeszłym roku. Trzeba pamiętać, że nasza impreza dopiero nabiera odpowiedniej rangi. Mamy nadzieję, że kolejna edycja będzie jeszcze bardziej efektowna.
Pomysłodawcy puckiej imprezy uciekają od porównań swojej rekonstrukcji historycznej z D-Day Hel.
- Przedstawiamy historię życia Morskiego Dywizjonu Lotniczego, czyli rdzennych mieszkańców, których rodziny do tej pory mieszkają w Pucku - odpowiada dyrektor Muzeum MDLot. - Cieszymy się, że świadomość pucczan o istnieniu rodzimej jednostki bojowej z czasów II wojny jest coraz większa.
Czy Lotniczy Puck będzie bardziej _lotniczy _w przyszłości? Trwają już rozmowy, aby jeszcze bardziej urozmaicić ten festiwal historyczny.
- Za rok będziemy mieli samolot na pływakach i zaprezentujemy go na wodach naszej zatoki - zapewniają organizatorzy.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
