wideo: Krzysiek Hoffmann
Lotniczy Puck 2016 - dzień drugi. To najbardziej widowiskowa i najchętniej oglądana część puckiego Pikniku Historycznego, który - przy współpracy z miastem - organizują pasjonaci ze Stowarzyszenia Historyczne MDLot w Pucku.
Tym razem odtwarzano sam początek wojny: atak niemieckich samolotów na bazę lotnictwa morskiego w Pucku, który okazał się śmiertelny dla jego dowódcy - komandora Edwarda Szystowskiego. W rolę szefa puckich morskich lotników wcielił się Jarosław Wróbel, który m.in. dla puckiego Muzeum Historii MDL-otu tworzy zachwycające grafiki.
I tak jak było we wrześniu 1939 roku, komandor Szystowski zginął na polu walki. Na Zielonej Plaży obejrzeliśmy też marynarską obronę przed Luftwaffe, sprzeczkę pomiędzy dowódcami MDL-otu i poranną krzątaninę w puckiej jednostce.
ZOBACZ TEŻ:
Czy tak właśnie wyglądały pierwsze chwile wojny nad Zatoką Pucką? Niewykluczone, bo - jak podkreślali organizatorzy - to współczesna interpretacja tego, co się wówczas działo. I mocno oparta na historycznych faktach.
Jednak prawdziwą gwiazdą Lotniczego Pucka 2016 była replika Lublina R-XIII, która powstaje na południu Polski. W weekend udało się ją zwodować i ustawić na wodach zatoki na przeciwko placu boju.
Samolot - wciąż jeszcze nie do końca gotowy - budził spore uznanie widzów. I nie bez przyczyny. Wkrótce może stać się jedną z największych turystycznych atrakcji miasta.
Widowisko na Zielonej Plaży w Pucku - jak wspomniał dr hab Andrzej Olejko z Instytutu Historii Uniwersytetu Rzeszowskiego, który prowadził konferansjerkę - dedykowane było m.in. pamięci Tadeusza Stankiewicza, nieżyjącego już miłośnika historii MDL-otu i kolekcjonera pamiątek po morskim dywizjonie.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?