Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mają to! 100 tysięcy w niecałe dwa tygodnie dla Szpitala Puckiego. Fundacja PoMoc kupi respirator na walkę z koronawirusem w powiecie puckim

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Koronawirus, powiat pucki i wielki sukces szalonej akcji pomocy Szpitalowi Puckiemu. 2 tygodnie temu Fundacja PoMoc potrzebowała 100 tysięcy złotych na kupno respiratora. Okazało się, że to za dużo... czasu. Na trzy dni przed terminem pieniądze już są. A licznik bije dalej. - Cuda się dzieją! - komentują Ewa Majkowska i Monika Madaj-Walasz.

Gdy niecałe dwa tygodnie temu Ewa Majkowska z pomorskiej Fundacji PoMoc wraz z Moniką Madaj-Walasz ze Starostwa Powiatowego w Pucku ruszyły ze zbiórką stu tysięcy złotych na rzecz Szpitala Puckiego, wiadomo było, że porywają się na zadanie ambitne. Bo w krótkim okresie czasu zamierzały przekonać mieszkańców powiatu puckiego, by przekazali niebagatelą sumę.

Dla porównania - ponad 100 tysięcy udało się zebrać w tym roku podczas finału WOŚP w gminie Puck.

Ale czy w ogóle da się porównać zryw z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w powiecie puckim ze zbiórką w trakcie pandemii koronawirusa nad Zatoką Pucką?

- Wierzę w naszych mieszkańców, wierzę w Kaszubów, wierzę w lokalny biznes - wyliczała na starcie zbiórki Ewa Majkowska z Fundacji PoMoc. - Wierzę w ludzi i w to, że na pewno pomogą. W moim świecie 100 tysięcy złotych to nie jest dużo. Dwa tygodnie? To bardzo dużo czasu, by te pieniądze uzbierać. Chcemy kupić sprzęt, który ratuje życie. A to jest bezcenne.

I nie pomyliła się ani o jotę.

28. finał WOŚP 2020 w gminie Puck. Tak dobrze jeszcze nie by...

Trzy dni przed wielkim finałem zrzutki na respirator dla Szpitala Puckiego udało się najpierw dobić do 87 tysięcy, a potem dotrzeć do niebotycznej bariery 100 tysięcy złotych, a w ciągu kilku kolejnych ją złamać. W środę 16.04.2020 - gdy zostało jeszcze ok. 48 godzin na zrzutkę, licznik bił nadal - mimo że przecież aż o 16% udało się przekroczyć założoną kwotę (było prawie 117 tys.).

- Dziękuję, dziękuję, dziękuję! - komentuje Ewa Majkowska. - Ale chcę podkreślić, że to nie moja zasługa, ani Moniki. My tylko odpaliłyśmy iskrę, a wy wszyscy za tym poszliście.

Na imponujący efekt zrzutki dla Szpitala Puckiego złożyło się w sumie blisko 800 osób i firm. Były indywidualne wpłaty rzędu 5 złotych, były też cztero lub pięciocyfrowe zastrzyki gotówki.

Na osobne podziękowania przyjdzie czas, ale już dziś wśród nahojniejszych darczyńców można wymienić m.in. firmę Olgierda Hewelta OL-TRANS z Mrzezina (15 tys.), Usługi Transportowe Robert Lewicki (13.234 zł) czy Ekowik z Władysławowa (10 tys.).

Znaczne sumy wpłacili również Andrzej Szulist (5 tys.), spółka DGM Budowa (3 tys.) oraz Łukasz Klasa (2,5 tys.).

- Mamy jeszcze dziś i cały dzień jutro... Nie wiem co się wydarzy. Po prostu, cuda się dzieją! - mówi [bMonika Madaj-Walasz.

Koronawirus w powiecie puckim i zrzutka dla Szpitala Puckieg...

Organizatorki podkreślają, że tu każda wpłacona złotówka ma równe znaczenie - niezależnie od tego ile pieniędzy przelaliśmy na zakup respiratora dla Szpitala Puckiego.

- Dziękujemy za każde 5 złotych, bo gdyby nie ta ilość, to nie byłoby tej kwoty - zapewnia Monika Madaj-Walasz.

A pomoc płynie niesuatannie - m.in. z facebookowych licytacji (są tutaj - KLIKNIJ i dołącz), które wspólnym siłami uruchomili mieszkańcy Żelistrzewa: Aleksandra Barzowska oraz Anna Dettlaff i jej mąż Szymon Dettlaff.

Tu uzbierało się już ok. 7 tysięcy i kolejne przedmioty trafiają na facebookową aukcję.

Aby nadal wesprzeć zbiórkę dla Szpitala Puckiego, kliknij tutaj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto