Malbork. Kroniki I Liceum Ogólnokształcącego im. Sienkiewicza (odc. 5). Lata osiemdziesiąte w szkole i mieście

Dużymi wydarzeniami dziewiątej dekady były zjazdy absolwentów LO. W dniach 25 i 26 października 1980 r. byli uczniowie spotkali się po raz czwarty. W programie znalazły się wystąpienia dyrektora szkoły, przewodniczącego komitetu zjazdowego, zaproszonych gości, część artystyczna, zwiedzanie szkoły, wieczorek taneczny, wycieczka autokarowa po mieście, złożenie kwiatów pod pomnikiem Sienkiewicza i na grobach nieżyjących nauczycieli oraz zwiedzanie zamku. Podczas kolejnego zjazdu, pięć lat później, odsłonięto pomnik przy szkole.

W latach 80. zaczęło się pasmo sukcesów szkolnego chóru dziewczęcego założonego przez nauczyciela Wawrzyńca Zamkowskiego. W lutym 1981 r. zdobył wyróżnienie w konkursie zespołów muzyki dawnej w Kaliszu, latem 1982 r. - Złotą Jodłę w IX Harcerskim Festiwalu Kultury Młodzieży Szkolnej w Kielcach. To tylko przykłady osiągnięć. Chór koncertował też za granicą - w Kaliningradzie, Pradze i Holandii.

22 stycznia 1988 r. została zapoczątkowana nowa tradycja w liceum - Festiwal Piosenki Szkolnej „Śpiewać każdy może”.

Inicjatywa wyszła od nauczyciela Wawrzyńca Zamkowskiego i samorządu uczniowskiego z przewodniczącą Anitą Popławską. Każda klasa przygotowała dwie piosenki. Były własne teksty, aranżacje i ciekawe stroje. Najlepiej spisała się śpiewająca grupa z klasy IV a, gdzie wśród wykonawców wyróżnić trzeba Janusza Dołkowskiego i Piotra Naganowskiego. Wyprzedzili oni klasę I c z solistka Wiolettą Jankowiak” - czytamy w kronice.

Tego samego roku, 11 marca, odbyły się Wybory Miss Liceum zorganizowane przez uczniów klasy IV a. „Najpiękniejszą spośród pięknych” wybrano Justynę Lewko z kl. I a.
A w sporcie szkolnym w latach 80. emocje sięgały zenitu m.in. dzięki rywalizacji siatkarzy. I LO miało bardzo dobre drużyny, ale byli lepsi - reprezentacja Zespołu Szkół Zawodowych. Chłopakom z "ogólniaka" nie udawało się pokonać ZSZ, mimo że "prawie wszystkie dziewczyny" przychodziły na mecze, aby im gorąco kibicować.

Nadal normą były wykopki i inne prace społeczne. Rok 1981: „W czasie wykopków pracowaliśmy przy burakach. Jedni umęczyli się, inni nie, lecz poleconą pracę wykonaliśmy dobrze. Pogoda nie była zła, ale zimno wyganiało nas z pola. Niektórym w nocy śniły się jeszcze buraki, lecz wspomnienia o zupie grochowej i mżawce powracają na usta uczniów”.

W późniejszych latach tradycja wspierana polskiego rolnictwa była kontynuowana. Z kolei w ramach szkolnego OHP młodzież porządkowała też teren budowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.

Pomoc przybierała też formę gotówkową i w szczytnym celu. W listopadzie 1984 r. do „ogólniaka” dotarło podziękowanie od Jerzego Waldorffa, przewodniczącego Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami w Warszawie:

Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami składa serdeczne podziękowanie członkom OHP LO za wpłatę w wysokości 1300 zł wniesioną na Fundusz Konserwacji Powązek. Wpłaty na konto Komitetu umożliwiają jego działalność przy ratowaniu tak cennego zabytku zabytku naszej kultury narodowej, jakim jest Cmentarz Powązkowski i stanowią szczególnie miły dowód uznania dla naszej społecznej pracy.

W latach 80. Polska Ludowa chyliła się ku upadkowi, ale z ówczesnej perspektywy nie było to tak oczywiste. Nadal aktualne były hasła o „młodzieży wiernej partii i ludowej ojczyźnie”. Potwierdza to zapis w szkolnej kronice z 1987 r.:

Przez długie lata obok naszego naszego liceum przebiegała trasa pochodów, capstrzyków i defilad. Przechodzili tędy w marcu, maju, lipcu, październiku i listopadzie. W dniu przemarszu budynek nabierał odświętnego wyglądu. Musiał być oflagowany, ozdobiony transparentami z odpowiednimi hasłami. Ulicą maszerowały poczty sztandarowe i przedstawiciele władzy ludowej, szli weterani walki i ruchu robotniczego, ludzie pracy i wojsko, no i młodzież. Kierunek marszu był różny, zależał od celu, jaki przyświecał. Zaczynało się od zamku, dochodziło do czołgu – albo odwrotnie. Majowe pochody były dłuższe.

W przypadku kopiowania zdjęć prosimy o podanie źródła, czyli linku do naszego portalu.