Mechelinki. Prawie zakończyli sezon żeglarski i motorowodny w porcie... którego jeszcze nie ma

W Mechelinkach, odbyła się niecodzienna uroczystość. Pomorskie środowisko żeglarskie i motorowodne, reprezentowane przez Pomorski Okręgowy Związek Żeglarski (POZŻ) i Pomorski Okręgowy Związek Motorowodny i Narciarstwa Wodnego (POZMiNW), wyróżniając Stowarzyszenie Port Mechelinki, powierzyło mu organizację tegorocznego, uroczystego opuszczenia bandery.

Morski rej młodych żeglarzy z Portu Mechelinki

Licznie przybyłych gości, przedstawicieli władz samorządowych, żeglarzy i motorowodniaków, ze wszystkich klubów i organizacji żeglarskich Pomorza i województw ościennych, powitał w imieniu wójta gminy Kosakowo, przewodniczący Rady Gminy Kosakowo, Mirosław Marek.

- Budowa przystani rybackiej w Mechelinkach, której realizacja przewidziana jest do końca 2013 roku, wymaga innego spojrzenia na dotychczasową funkcję pasa nadmorskiego wioski i jej agroturystycznego zaplecza - powiedziała Ewelina Paszke, reprezentująca Kancelarię Wójta. - Obecność na tym terenie aktywnie działającego Stowarzyszenia Port Mechelinki, nie jest bez znaczenia dla rozwoju żeglarstwa i sportów wodnych w gminie Kosakowo. Zmiany zachodzące w infrastrukturze Mechelinek i całej gminy, w Rewie działa przecież klub żeglarski Rewska Szkuta, wiąże się z bardzo ważnym procesem aktywizacji lokalnego środowiska i przebudową jego dotychczasowych struktur.

Kosakowskie sołectwa rywalizowały na wodzie

Mieczysław Struk, marszałek województwa Pomorskiego ocenił dokonania obu związków w sezonie 2012, na Pomorzu.
- Port Mechelinki będzie przysłowiową kropką nad i, na mapie Zatoki Gdańskiej- komentował marszałek-żeglarz. - Brakowało nam bowiem takiej małej przystani w drodze z Gdyni, Sopotu czy Gdańska do Pucka czy na Półwysep Helski.
Jak podkreślał Struk edukacja żeglarska to modus faciendi. Trudno bowiem budować państwo morskie, znając je tylko z pozycji plażowicza.
- Od tego roku, blisko 5000 młodzieży, z pomorskich gimnazjów jest objętych Programem Edukacji Morskiej – powiedział marszałek Mieczysław Struk.

Następnie wiceprezes Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstwa Wodnego, Zenon Jasik i prezes POZMiNW, Jan Jakubowski wręczyli Honorowe Odznaki PZMiNW wieloletnim motorowodniakom - Piotrowi Gregorczykowi i Andrzejowi Krawczyńskiemu.
Natomias, z rąk honorowego prezesa POZŻ, prof.dr.inż. Bolesława Mazurkiewicza i prezesa POZŻ Bogusława Witkowskiego, panowie Alfons Klebratowski i Maciej Knajdek otrzymali odznaczenia Zasłużony dla Polskiego Żeglarstwa, przyznane przez Polski Związek Żeglarski.

Poczet banderowy, złożony z młodych żeglarzy, uczniów i wychowanków gimnazjumw Mostach, przy dźwiękach hymnu, opuścił banderę. Ale, że kpt. Zbigniew „Gutek” Gutkowski za tydzień startuje w Vendee Globe a kilka innych pomorskich jachtów żegluje po oceanach a także uczestniczy w regatach Atlantic Rally for Cruisers - nie padły więc, kończące uroczystość oficjalne słowa: sezon żeglarski i motorowodny 2012 uważam za zakończony, bowiem na wstępie, witając gości w imieniu Stowarzyszenia Port Mechelinki kpt. Leopold Naskręt, nadmienił, że spotkanie w Mechelinkach to kontynuacja tradycji, okazja do podsumowania minionego okresu żeglowania, skomentowania wydarzeń żeglarskich i zaplanowanie nowych, jeszcze ciekawszych rejsów i imprez.
- Polskie jachty żeglują przez 12 miesięcy - mówił kpt Naskręt. - A pomorski sezon żeglarski trwa cały rok.