Mieroszyno buduje siłownię sołecką. Własnymi siłami przebudowują stary składzik na opał w szkole w Mieroszynie. Jak to się udało? | ZDJĘCIA

W Mieroszynie zaczęło się od pomysłu - choć wcześniej były pytania mieszkańców, którzy na miejscu nie mieli swojej siłowni. Tych w powiecie puckim nie brakuje, ale wiadomo, siłka u siebie, bez konieczności dojazdu... Bezcenne.

Temat przewijał się przy różnych okazjach, aż pojawił się podczas jednego ze spotkania, w którym wzięli udział Społeczna Rada Kultury i Sportu w Mieroszynie i sołtys Wojciech Parchem.

Problemem było miejsce, bo w Mieroszynie niełatwo znaleźć odpowiednią lokację pod siłownię.

- Przypomnieliśmy sobie, że w piwnicach szkoły w Mieroszynie znajduje się jedno z opuszczonych pomieszczeń, które wcześniej służyło jako magazynek na opał - mówi sołtys Wojciech Parchem. - Ten już szkole jest niepotrzebny, bo budynek ogrzewany jest gazem.

Machina ruszyła.

Przedstawiciele Mieroszyna skontaktowali się z Urzędem Gminy Puck, ale też mieszkańcami, którzy chcieli we wsi siłownię - lub jej namiastkę. Sołeckie rozmowy były owocne i już było wiadomo, że niebawem będzie można ruszyć z inwestycjami i fizycznymi pracami.

- Poprosiliśmy o pomoc w pracach adaptacyjnych Sylwestra Stodolnego, właściciela firmy budowlanej - relacjonuje Łukasz Dettlaff, przewodniczący Społecznej Rady Kultury i Sportu w Mieroszynie. - bez zastanowienia wyraził zgodę i dwa tygodnie później zwołaliśmy chętnych...

Cała ekipa weszła do szkoły, by zlustrować pomieszczenie, sprawdzić zakres prac, ewentualnie wyznaczyć terminarz niezbędnych przedsięwzięć.

W tych sprawach można rozmawiać z sołtysem Wojciechem Parchemem - pod numerem 668 00 68 17 lub przewodniczącym Rady Kultury i Sportu Łukaszem Dettlaffem - pod numerem 510 63 83 75.

- W pewnym momencie padło pytanie "Robima, co? Czy mdzema blus gadac?" - mówi sołtys Mieroszyna. - I stało się jasne, że nie pozostało nam nic innego jak zabrać się za pracę.

Najpierw uprzątnięto pozostałości, a potem Sylwester Stodolny udostępnił ochotnikom sprzęt budowlany, więc można było zacząć skuwać posadzkę. To okazało się koniecznie ze względu na wymiary piwniczki - po prostu za niskiej.

Prace powoli zaczęły posuwać się do przodu. A czas między kolejnymi spotkaniami w szkole organizatorzy przedsięwzięcia - Wojciech Parchem i mieroszyńska Rada - wykorzystali na zdobycie materiałów i przychylnych osób.

W Mieroszynie przypominają, że całe przedsięwzięcie opiera się na wolontariacie, więc siłą rzeczy fundusze na sołecką siłownię są ograniczone. Mimo tych ograniczeń i tak już udało się osiągnąć niemało.

- Sponsorzy obiecali nam materiały na instalację elektryczną, na nową posadzkę oraz inne materiały budowlane - wylicza Łukasz Dettlaff.

Swoje także dołożyła gmina Puck, która do aktywnych wyciągnęła pomocną dłoń. OKSiT gminy Puck na pewno przekaże do sołectwa Mieroszyno specjalną gumową matę, która przykryje podłogę.

Niebawem potrzebne będzie okno (wymiar 80x80 cm) - przyda się używane, więc jeśli ktoś ostatnio remontował dom i ma podobne - w Mieroszynie z radością je przygarną i wykorzystają. Podobnie jak sprzęt. Ten wprawdzie w Mieroszynie jest, po starej siłowni, ale już nie nadaje się do użytku.

- Przez lata nieużytkowania jest zaniedbany i potrzebne jest nam praktycznie wszystko - mówi Łukasz Dettlaff. - Apelujemy o pomoc. Być może jakieś większe siłownie wymieniają sprzęt i chciałyby nas wesprzeć? Prosimy o kontakt!

W tych sprawach można rozmawiać z sołtysem Wojciechem Parchemem - pod numerem 668 00 68 17 lub przewodniczącym Rady Kultury i Sportu Łukaszem Dettlaffem - pod numerem 510 63 83 75.