Morska pielgrzymka rybaków 2015. Wszelkiej maści jednostki spotkały się na umownym środku zatoki. Od małych stateczków, przez duże pełnomorskie kutry, szybkie motorówki - po żaglówki i nowoczesne jachty. Ludzie morza ponownie, jak co roku - przypłynęli, aby złączyć się w modlitwie i wspólnie wyruszyć do portu rybackiego na mszę odpustową.
ZOBACZ TEŻ:
Na wodach Zatoki Puckiej pojawiły się łodzie z całego półwyspu: Helu, Jastarni, czy Chałup. Na odpust przypłynęły też jednostki z drugiej strony akwenu - Pierwoszyna, Rewy i Mechelinek. Nie zabrakło też parafian z Władysławowa, Pucka i Gdyni.
Na jednym pokładzie znaleźli się lokalni samorządowcy: starosta pucki - Jarosław Białk, wicestarosta Tomasz Herrmann, burmistrz Pucka Hanna Pruchniewska. Pojawili się też przedstawiciele parlamentu: wiceminister Kazimierz Plocke i posłanka Krystyna Kłosin (oboje z PO).
Wszysktie łodzie były pięknie przystrojone, jak na święto przystało. Tradycja pielgrzymowania drogą morską sięga ponad trzydziestu lat.
Morska pielgrzymka rybaków z wód zatoki przeniosła się do puckiego portu rybackiego, gdzie na wiernych czekały tłumy. Na brzegu ks. abp. Sławoj Leszek Głódź przewodniczył sumie odpustowej u stóp puckiej fary.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?