Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mundurowi z KPP w Pucku ostrzegają mieszkańców powiatu puckiego: nie daj się oszukać metodą "na policjanta" | NADMORSKA KRONIKA POLICYJNA

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
st. sierż. Ewa Bresińska
Schemat działania przestępców wykorzystujących metodę „na policjanta” jest zawsze bardzo podobny. Oszuści wymyślają historyjkę i dzwonią do starszych osób. Podają się za policjantów prowadzących działania przeciwko... oszustom. Co należy wiedzieć, na co zwrócić uwagę, by nie paść ofiarą procederu mającego na celu wyłudzenie naszych oszczędności?

- Apelujemy o ostrożność! Prawdziwi policjanci nigdy nie opowiadają przez telefon o prowadzonych działaniach, nie żądają wypłat pieniędzy z banku i nie żądają pieniędzy od seniorów - mówi st. sierż. Ewa Bresińska, oficer prasowy KPP w Pucku. - Prosimy wszystkich, a w szczególności osoby starsze, o ostrożność w kontaktach telefonicznych, zwłaszcza gdy osoba po drugiej stronie słuchawki chce od nas pieniędzy.

Oszuści w rozmowie telefonicznej opowiadają o zagrożonych kontach bankowych, uwikłanych w proceder pracownikach banku, straszą utratą pieniędzy i żądają „pomocy”, która ma polegać na wypłacie pieniędzy i przekazaniu ich „policjantom”.

Schemat działania oszustów "na policjanta"

- Przestępcy zawsze żądają dużych sum, zwykle kilkudziesięciu tysięcy złotych, często też wypytują o posiadane pieniądze czy kosztowności - tłumaczy st. sierż. Ewa Bresińska. - Zdarza się też, że senior, zanim odbierze telefon od fałszywego policjanta, to najpierw odbiera telefon od osoby przedstawiającej się za pracownika poczty czy kuriera, który ma mu dostarczyć paczkę, ale nie ma pełnego adresu. Senior, pomimo że nie zamawiał paczki, podaje pełny adres dzwoniącemu. Wtedy do akcji wkracza "policjant", który przez telefon mówi seniorowi, że słyszał wcześniejszą rozmowę, potwierdza, że był to oszust, a następnie opowiada o swoich działaniach i żąda pomocy w schwytaniu oszustów.

Prawdziwi policjanci nigdy nie żądają wypłaty pieniędzy, ani też przelania ich na inne konto. Mundurowi z prawdziwego zdarzenia nie informują nikogo o prowadzonych przez siebie działaniach - zwłaszcza przez telefon.

Jak rozpoznać oszusta podającego się za policjanta?

- Jeśli odbierzemy telefon od nieznanej nam osoby z żądaniem wypłaty pieniędzy i przekazania ich „policjantom” możemy być pewni, że rozmawiamy z oszustem - mówi st. sierż. Ewa Bresińska. - Z policyjnych danych wynika, że świadomość społeczna dotycząca metod oszustwa „na policjanta” jest coraz większa, niestety zdarzają się sytuacje, że osoby starsze dają się zmanipulować i oszukać, dlatego rozmawiajmy ze swoimi bliskimi i przestrzegajmy przed przekazywaniem swoich oszczędności obcym czy udostępnianiem swojego konta.

Co robić, gdy zadzwoni oszust?

Naciągacze metodą "na policjanta" są bezwzględni i wykorzystają każdy sposób, aby zdobyć pieniądze kosztem starszych, często schorowanych osób, którzy w ten sposób tracą często oszczędności swojego życia.

Policjanci z KPP w Pucku radzą, by zachować następujące środki ostrożności:

  • Nie przekazujmy pieniędzy obcym osobom, nie pozostawiajmy ich w wyznaczonych miejscach, ani nie przelewajmy pieniędzy na wskazane konto bankowe czy też za pomocą tzw. szybkiego przelew.
  • Nie działajmy w pośpiechu i nie podejmujmy od razu pieniędzy z banku - odłóżmy termin wpłaty czy udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).
  • Poradźmy się znajomych, sąsiadów, rodziny czy policjanta dzwoniąc na numer 112.
  • Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusza policji i żąda od nas pieniędzy, rozłączmy skutecznie rozmowę, zadzwońmy pod bezpłatny numer 112 i zaalarmujmy o tym zdarzeniu.
  • O każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformujmy policję dzwoniąc na nr alarmowy 112.
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto