W poniedziałkowy wieczór 21 września 2020 strażaków z Helu na nogi postawiło nagłe wezwanie - bardzo szczególne.
- Po otrzymaniu sygnału alarmowego, wiedzieliśmy, że jedziemy do mieszkania naszego druha - relacjonują członkowie OSP Hel.
Pożarnicy OSP Hel jechali, by udzielić pomocy swojemu wieloletniemu naczelnikowi, mieszkańcowi Helu.
Druh Adam Naja potrzebował pilnie medycznej opieki. Jak się okazało, doszło do nagłego zatrzymania krążenia i oddechu, potrzeba była reanimacja - resuscytacja krążeniowo-oddechowa.
Na miejscu pracował m.in. zespół ratownictwa medycznego, wezwano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował między helskimi blokami.
Jego miejsce lądowania też zabezpieczyli strażacy OSP Hel. Niestety nie udało się uratować życia wiekowego eks naczelnika helskiej straży pożarnej.
- Z głębokim smutkiem i żalem informujemy, że dzisiaj 21 września 2020 r. zmarł wieloletni Naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Helu, dh Adam Najapoinformowali członkowie OSP Hel. - Pogrążonej w żałobie rodzinie składamy najserdeczniejsze wyrazy współczucia.
Adam Naja (8.07.1950-21.09.2020)
Strażak z Helu był świetnie znany w lokalnym środowisku, któremu służył nie tylko jako mundurowy. Przez wiele lat był pracownikiem Urzędu Miasta Helu, Zespołu Zakładów Obsługi Miasta Helu. Odszedł w wieku 70 lat.
W szeregi pożarników wstąpił w 1972 roku i został członkiem Zakładowej Ochotniczej Straży Pożarnej przy Przedsiębiorstwie Połowów i Usług Rybackich Koga w Helu - wówczas największej firmy działającej w tej części Półwyspu Helskiego. Start w strażackich szeregach notuje mocny, bo w pierwszym roku swojej pracy w mundurze m.in. gasi m.in. wielki pożar helskiej restauracji - Lwiej Jamy.
Już po trzech latach awansuje na funkcję zastępcy naczelnika kogowskich strażaków. Pięć lat później staje na czele strażackiej formacji w Helu. I będzie to stanowisko piastował do 1994 roku, czyli czasu, gdy ZOSP przy PPiUR Koga została oficjalnie rozformowana.
Dwa lata później, w 1996 - m.in. w uznaniu jego talentów organizacyjnych, zostaje naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Helu. OSP Hel kieruje aż do finału swojej aktywnej strażackiej kariery w 2008. W tym samym roku zostaje jej członkiem honorowym (razem z nim ten tył otrzymali do tej pory także: Jerzy Tomasik, Stanisław Tomaszewski, Władysław Herrmann i Zdzisław Chmieliński).
W 1981 roku Adam Naja trafia do Zarządu Miejsko-Gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej we Władysławowie.
Lubiany, pracowity, życzliwy i doświadczony strażak był często odznaczany. Na jego mundurze można było zobaczyć m.in. Medal za Ofiarność i Odwagę, Złoty Znak Związku Ochotniczych Straży Pożarnych czy odznakę Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej.
- Był niezwykle zasłużony dla pożarnictwa Ziemi Puckiej - podkreślają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?