Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niecodzienne znalezisko przy plaży w Chałupach. Na brzegu wylądowała boja WŁA. Zerwał ją styczniowy sztorm i... ruszyła w podróż | ZDJĘCIA

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Niespotykany gość w przybrzeżnych wodach Bałtyku i plaży w Chałupach. Na brzegu wylądowała okazałych rozmiarów metalowa konstrukcja, czyli boja WŁA, którą sprzed portu we Władysławowie "uprowadził" sztorm. - To jednak przypadki jednostkowe, bardzo rzadkie - przyznają w Urzędzie Morskim w Gdyni.

Podczas styczniowego spaceru po zimowej plaży na Półwyspie Helskim można było natknąć się na bardzo nietypowe i naprawdę okazałe znalezisko. To biało-czerwona boja z czarnym napisem "WŁA", która kołysana falami leżała na płyciźnie, tuż przy Chałupach.

Jak się okazuje, to "zguba" Urzędu Morskiego w Gdyni, która pokonała drogę sprzed portu we Władysławowie aż na jedno z najatrakcyjniejszych miejsc ziemi puckiej - półwyspową plażę.

Tu leżała ponad tydzień "odpoczywając" od swoich codziennych obowiązków, czyli przekazywaniu rybakom, marynarzom i żeglarzom informacji o tym co dzieje się na wodzie i pod jej powierzchnią.

- Zerwała się z podejścia do portu Władysławowo - wyjaśnia Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy i asystent dyrektora w Urzędzie Morskim w Gdyni. - Przy sztormowej pogodzie takie sytuacje się zdarzają, są to jednak przypadki jednostkowe, bardzo rzadkie.

Sztorm i wichura w powiecie puckim: zatopiona barka pomiędzy...

Leżąc na brzegu przy Chałupach pława WŁA m.in. nadal mrugała swoim światłem - bo zasilana jest z energii słonecznych. Czy mogła w ten sposób sprawiać nawigacyjne utrudnienia i kierować pływające jednostki na mielizny przy Półwyspie Helskim? Jakieś statki, kutry lub jachty mogły np. zboczyć z kursu?

W Urzędzie Morskim odrzucają taką możliwość, bo o zerwanej boi morska administracja doskonale wiedziała. A i to nie wszystko.

- Nie odnotowaliśmy żadnych sytuacji niebezpiecznych, związanych z zerwaną pławą - komentuje Magdalena Kierzkowska. - Wydano Ostrzeżenie Nawigacyjne w tym zakresie. Kapitanat Portu Władysławowo informuje dodatkowo wszystkie jednostki o braku przedmiotowej pławy.

Boja WŁA na brzegu była bardziej turystyczną i fotograficzną ciekawostką. - jak np. można to zobaczyć na fotkach, które zrobił pucczanin Witold Tylec.

Jednak innych okazji do zrobienia zdjęć "plażującej" pławie nie będzie, bo na czwartek zaplanowano jej ściągnięcie.

Specjaliści zabiorą ją ze sobą dopiero teraz, bo pozwalają na to warunki pogodowe. Wcześniej, przypomnijmy, na Bałtyku szalały sztormy. Teraz pogoda względnie się uspokoiła, zatem będzie okazją ją podjąć i na spokojnie ocenić stan techniczny.

Wtedy też zapadnie konkretna decyzja o dalszym losie rozbitka.

- Ewentualna, nowa pława jest w zasobach Bazy Oznakowania Nawigacyjnego - tłumaczy rzecznik Urzędu Morskiego w Gdyni. - Stara zostanie naprawiona w BON i przygotowana do wystawienia w innym miejscu.

O kosztach przedsięwzięcia, póki co trudno mówić. Jak informują w UM, to będzie możliwe dopiero po zakończeniu całej akcji podnoszenia, w której weźmie udział jednostka Zodiak II.

- Kosztem dla Urzędu będzie tylko wydatek eksploatacyjny, związany z wykorzystaniem Zodiaka II - wyjaśnia Magdalena Kierzkowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto