Tego, co wydarzyło się na drodze w gminie Puck, nie da się opisać inaczej, aniżeli niewyobrażalna tragedia.
- Otrzymaliśmy wstępne informacje, iż woźnica wypadł z wozu. Przypadkowy lekarz na miejscu udzielił mu pomocy, ale nie udało się go uratować - mówi mł. kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy KP PSP w Pucku. - Na miejscu pracowały zastępy: JRG Puck i OSP Leśniewo, których zadaniem było zabezpieczenie miejsca zdarzenia na czas czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy policji i prokuraturę.
Z relacji świadków wynika, iż mężczyzna mógł być ciągnięty za wozem konnym przez około kilometr. Pracujący na miejscu mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Pucku ustalali okoliczności tego, tragicznego zdarzenia.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do nieszczęśliwego wypadku z udziałem wozu z zaprzęgiem konnym, w wyniku którego śmierć poniósł 60-letni mieszkaniec powiatu puckiego - mówi sierż. Monika Mularska, oficer prasowy KPP w Pucku. - Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Pucku wraz z technikiem kryminalistyki oraz lekarz biegły sądowy.
Technik kryminalistyki zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną, a wyjaśnianiem wszystkich okoliczności tego zdarzenia zajmą się śledczy z puckiej komendy.
Byłeś świadkiem zdarzenia na terenie powiatu puckiego? Daj nam znać! Podziel się zdjęciami z nami i naszymi Czytelnikami. Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?