Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obchody 100. rocznicy Zaślubin Polski z morzem: Pucki Bal Zaślubinowy. Przenieśliśmy się w lata 20. Jak było? | ZDJĘCIA, WIDEO

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
Goście Puckiego Balu Zaślubinowego bawili się tak, jak 100 lat temu: stroje, muzyka, zabawa, pokazy, występy i inne atrakcje. Obchody 100. rocznicy Zaślubin Polski z morzem w Pucku są niesamowite, a doceniają je nie tylko mieszkańcy miasta.

W ten wyjątkowy, sobotni wieczór (8 lutego 2020) uczestnicy Puckiego Balu Zaślubinowego ubrani w stroje stylu lat 20. bawili się i świętowali w ramach obchodów 100. rocznicy Zaślubin Polski z morzem.
Dobre humory dopisywały, a lekcje tańca, które prowadził Daniel Choiński ze Studia Tańca Dance Flow z mieszkańcami powiatu puckiego, nie poszły na marne.

Bal Zaślubinowy w Pucku rozpoczął się wspólnym polonezem, później muzyka z lat 20. umilała czas w przerwach pomiędzy oczarowującymi występami i pokazami. Goście balu wzięli też udział w zabawie, która polegała na zebraniu czterech pieczątek na specjalnej karcie. By je zdobyć, trzeba było skorzystać z fotobudki, "zatańczyć" charlestone'a, znaleźć miejsce swojego zamieszkania na bezimiennej mapie Pucka oraz ucharakteryzować się na styl lat 20. (makijaż dla pań i wiązanie krawatów dla panów). Wypełnione karty można było wymienić na nagrody.

Wyśmienita atmosfera, dobre humory, wspólna zabawa - tak w Pucku cieszą się wolnością!

Aleksandra Kurowska przyjechała z mężem i znajomymi specjalnie na Pucki Bal Zaślubinowyz Człuchowa. Wynajęli nocleg w hotelu, poprzebierali się odpowiednio do okazji i bawili się razem z pucczanami. W rozmowie z nami mówi, że gdy usłyszała o balu i namiocie na rynku, nie sądziła, że będzie to wszystko aż tak zjawiskowe, jak się okazało.

- Jesteśmy zachwyceni tym, co się tutaj dzieje - mówi pani Aleksandra. - To przerosło nasze oczekiwania!

Wspólny taniec, do którego szykowali się mieszkańcy powiatu puckiego, wypadł znakomicie. Układ i kroki przygotowane przez Daniela Choińskiego nie okazały się zbyt trudne. Dzięki temu do wspólnego charlestone'a włączyły się też nowe osoby, które wcześniej nie ćwiczyły układu.
Pod koniec Puckiego Balu Zaślubinowego przyszedł czas na wybranie króla i królowej wieczoru, a szczęśliwa (i utalentowana) para wygrała rejs promem Stena Line.

Wytańczeni, wybawieni i pełni znakomitych humorów - to jest wolność, którą dzisiaj się cieszymy dzięki wydarzeniom sprzed 100 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto