Do bezczelnej kradzieży roweru w Helu doszło w czasie lekarskiej interwencji. Tej na terenie jednej posesji udzielała lekarka z helskiej przychodni, która pod domem zostawiła charakterystycznego gokarta - trzykołowy rower.
Gdy kobieta zakończyła swoją interwencję, wyszła na ulicę i okazało się, że rower zniknął na dobre. Lekarka niezwłocznie powiadomiła policję, a sprawą zajęła się pucka drogówka.
Rowerek na Półwyspie Helskim zniknął o godz. 13.08, a o 13.25 policjanci z KPP Puck już odzyskali pomarańczowo-czarną maszynę.
- W czasie bardzo szybkim, poniżej godziny już odbieraliśmy zgubę - relacjonuje lekarka w późniejszej korespondencji z pucką policją.
Poruszona szybką reakcją i sprawnym działaniem oraz odzyskaniem swojej zguby lekarka z helskiej przychodni wysłała do KPP Puck wyrazy wdzięczności.
- „Serdeczne podziękowania za udzielenie pomocy i bardzo szybkie, skuteczne działanie policjantów…” - tak emocjonalnie rozpoczyna się treść pocztówki z Helu.
Lekarka podkreśliła też "profesjonalne zachowanie dwóch panów policjantów" i o poprosiła o wyróżnienie dla pełniących służbę.
Ten miły gest bardzo ujął mundurowych z Pucka.
- Dla policjantów nie ma nic bardziej budującego niż słowa uznania za dobrze wykonaną pracę - przyznaje st. sierż. Ewa Bresińska, rzecznik komendanta powiatowego policji w Pucku. - Zwykłe podziękowania od obywateli są dla mundurowych największą nagrodą za niesioną im pomoc i służbę.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?