Gdy mieszkanka gminy Władysławowo dowiedziała się, że jej małżonek wracając z pracy prowadził samochód w stanie mocno wskazującym, nie zawahała się powiadomić o tym lokalnej policji.
Mundurowi z Komisariatu Policji we Władysławowie niezwłocznie pojechali pod wskazany przez kobietę adres. Na miejscu zastali zgłaszającą oraz jej 51-letniego małżonka. Podczas interwencji poczuli zapach alkoholu od mieszkańca gminy Władysławowo.
Mężczyzna w trakcie rozmowy przyznał się, że spożywał wcześniej alkohol, ale odmówił dmuchania w balonik. Policjanci nie mogli na miejscu sprawdzić jaką zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu ma pachnący procentami kierowca, dlatego został on zatrzymany i zabrany do szpitala na badanie krwi.
Na razie, mężczyźnie zabrano prawo jazdy, ale czy grożą mu inne konsekwencje?
- Na podstawie zebranych materiałów dowodowych przez śledczych, podejrzewany o kierowanie w stanie nietrzeźwości został przesłuchany i usłyszał zarzut - mówi rzecznik prasowy KPP w Pucku st. sierż. Ewa Bresińska. - Za popełnione przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy na minimum 3 lata.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?