Podczas mobilnej akcji poboru krwi we Władysławowie zebrano aż 12,6 l drogocennego leku ratującego życie | ZDJĘCIA

W dobie koronawirusa na honorowych krwiodawców nałożone są dodatkowe obostrzenia: przed przystąpieniem do oddania krwi pielęgniarki i lekarze weryfikują dodatkowe czynniki. W związku z tym znacznie wydłuża się proces rejestracji potencjalnych krwiodawców, a i łatwiej tez o negatywną opinię lekarską, która uniemożliwi oddanie krwi.

- Podczas dzisiejszego poboru krwi, w związku z panującym jeszcze koronawirusem i idącymi z tym obostrzeniami, zarejestrowano tylko 30 osób - relacjonuje Miejski Klub HDK PCK we Władysławowie. - Z tego drogocenny lek oddało 28 osób, co daje wynik 12600 ml.

Krew jest lekiem, którego niczym nie można zastąpić. Takiego leku nie da się wyprodukować, a podawany jest w stanach zagrożenia życia. Najnowocześniejsze i najbardziej skomplikowane zabiegi operacyjne nie byłyby możliwe do wykonania, gdyby nie było krwi. Jedynym źródłem krwi są zdrowi ludzie, a oddanie krwi jest bezcenne - może uratować czyjeś życie.

Jeżeli jest się w wieku 18 do 60 lat, czuje się zdrowym, waży się nie mniej niż 50 kg, nie ma przyczyn powodujących dyskwalifikację czasową lub stałą i pragnie się pomóc drugiemu człowiekowi, to można śmiało przystąpić do akcji oddania krwi w punktach mobilnym w całym powiecie puckim lub w punkach stałych, jak np. Wejherowo.

By dobrze przygotować się do oddania krwi, należy zjeść lekki, niskotłuszczowy posiłek, wypić ok. 1 litra wody, zabrać ze sobą dokument ze zdjęciem i numerem PESEL, pozwalającym na stwierdzenie tożsamości i zgłosić się do rejestracji w wybranym przez siebie punkcie pobrań.