Akcja trzeźwość prowadzona przez policjantów z powiatu puckiego przyniosła szokujące rezultaty. W osiem dni zatrzymano aż dziesięciu kierowców, którzy prowadzili pod wpływem alkoholu.
- Wśród nietrzeźwych znalazło się czterech rowerzystów - dodaje st. sierż. Łukasz Brzeziński, rzecznik prasowy KPP Puck.
NADMORSKA KRONIKA POLICYJNA:
Obława rozpoczęła się w środę, 22 marca w Mostach. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę skutera. Okazało się, że trafili idealnie. 27-latek "wydmuchał" ponad półtora promila. Chwilę później funkcjonariusze drogówki również skontrolowali motorowerzystę. Tym razem w Sulicicach (gmina Krokowa).
- Badanie alkotestem także wykazało 1,5 promila w wydychanym powietrzu - relacjonuje st. sierż. Brzeziński.
Niechlubnego rekordzistę udało się chwytać w ubiegły piątek, 24.03.2017. 38-latek zgłosił na policję, iż pod sklep w Kosakowie właśnie podjechał nietrzeźwy 43-latek. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić ten sygnał.
- Kierowca w organizmie miał przeszło 5,5 promila - dodają w KPP Puck. - Usłyszał zarzuty kierowania pod wpływem alkoholu.
Wcześniej zatrzymano 34-letniego rowerzystę, który podążał DW 216. Kolejny przypadek kierowania po "kilku głębszych" zanotowano we Władysławowie. Tam na ul. Portowej policyjny patrol początkowo nieskutecznie próbował zatrzymać skuter. Kierowca nie robił sobie nic z widoku migających kogutów widzianych w lusterkach. W pewnym momencie gwałtownie skręcił w pobliską posesję, porzucił motorower i rozpoczął ucieczkę. Zdołał pokonać zaledwie kilka metrów, po czym został zatrzymany. Alkotest potwierdził tylko przypuszczenia mundurowych - 28-latek miał 2 promile. Na dodatek wiózł pasażera, również nietrzeźwego.
Łebcz, ul. Pucka. Kolejna kontrola rowerzysty i kolejna wpadka. Prawie 3 promile. Na terenie Tyłowa także nie brakowało nierozsądnych kierowców.
- 63-letni kierowca renault podczas zatrzymania miał we krwi ponad 2 promile alkoholu - odnotowuje rzecznik puckiej policji. - Zatrzymano mu prawo jazdy, a samochód odholowano na policyjny parking.
Podczas drogowej kontroli w gminie Puck i gminie Kosakowo również ujawniono pijanych uczestników ruchu. Najpierw "wpadł" 63-latek. Mundurowi szybko zorientowali się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 1,5 promila. Jego seat także został odholowany.
Dwa ostatnie przypadki to znów rowerzyści. 33-latek jakby nigdy nic jeździł sobie po Gnieżdżewie (0,5 promila), a drugi 41-letni cyklista został zatrzymany w Mostach na ul. Gdyńskiej (1,5 promila).
Policjanci z KPP Puck przypominają, że jazda pod wpływem alkoholu jest śmiertelnie niebezpieczna i niedozwolona.
- Trzeba pamiętać, że funkcjonariusz po zatrzymaniu rowerzysty w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi), jeżeli stwierdzi, że kierujący stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym, może skierować sprawę do sądu - przypomina st. sierż. Łukasz Brzeziński. - Z kolei sąd może wymierzyć karę grzywny od 20 zł do 5 tys. zł, zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne od pół roku do 3 lat, karę aresztu na okres od 5 do 14 dni.
Jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila we krwi sąd może wymierzyć karę grzywny od 50 zł do 5 tys. zł, zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne od pół roku do 3 lat, karę pozbawienia wolności na okres od 5 do 30 dni.
Za kierowanie samochodem po spożyciu alkoholu grozi 2 lata więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
