wideo: Echo Ziemi Puckiej
Pożar w Pucku (listopad 2017). We wtorkowe leniwe popołudnie w centrum miasta przerwało wycie strażackich syren. Dwa wozy KP PSP Puck rozstawiły się na parkingu przy manhattanie. Przechodnie zauważyli płomienie przez okno w budynku wielorodzinnym sąsiadującym z targowiskiem i budynkiem handlowo-usługowym.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy od lokatorki mieszkającej na piętrze tego domu przy Placu Obrońców Wybrzeża. Kobieta zawiadomiła dyżurnego o tym, że podłoga w jej mieszkaniu z niewyjaśnionych przyczyn bardzo szybko się nagrzała - relacjonuje asp. Krzysztof Minga.
ZOBACZ TEŻ:
Przypuszczenia potwierdzono tuż po przybyciu na miejsce. Strażacy wydzielili strefę zagrożenia i szybko zlokalizowali właścicieli stojących nieopodal pojazdów prosząc o ich przeparkowanie. Błyskawicznie zlokalizowano też źródło problemu.
Okazało się, że główną przyczyną alarmu był zbyt mocno rozpalony kominek. Ogień powoli i niekontrolowanie wydostawał się w głąb pomieszczeń. Pożarnicy momentalnie poradzili sobie z płomieniami. W międzyczasie prewencyjnie ewakuowano mieszkańców budynku. Akcja trwała kilkadziesiąt minut. Po ugaszeniu wszyscy wrócili do domów.
Na szczęście listopadowy pożar w Pucku okazał się niegroźny. - Mogło być o wiele gorzej... - przewidują strażacy. Dzięki obywatelskiej przytomności udało się uniknąć katastrofy.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?