Puckich strażaków o pożarze powiadomiono około północy w niedzielę. Na miejsce natychmiast wyjechały zastępy pożarników z Pucka i gminy Krokowa. Gdy strażacy przybyli na miejsce okazało się, że budynek o kubaturze ok. tysiąca metrów stał w płomieniach.
- Natychmiast strażacy podali dwa prądy wody, a gdy na miejsce przyjechały kolejne jednostki, podano dwa następne - mówi kpt. Andrzej Żalikowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.
Blisko 2,5 godz. akcja nie należała do najłatwiejszych, bo prowadzono ją nocą, przy temperaturze -4 st.
- Trzeba było sobie doświetlać miejsce zdarzenia - mówi kpt. Żalikowski.
Gdy płomienie ugaszono, strażacy przystąpili do częściowej rozbiórkigospodarczego budynku, w którym m.in. składowano drewno opałowe. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru, choć ogień uszkodził elewację i dwa okna w sąsiednim budynku mieszkalnym.
Strażakom nie udało się ustalić przyczyny powstania ognia.
- Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Pucku - mówi kpt. Żalikowski.
Pożar zakwalifikowano do kategorii średnich (zajął powierzchnię ok. 160 m. kw). W sumie w akcji wzięło udział osiem jednostek straży z Pucka, Wierzchucina, Żarnowca, Krokowej i Sławoszyna.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?