Premier Mateusz Morawiecki w Pucku
Szef rządu miał okazję zobaczyć jak - po remontach i przebudowach - wygląda Szpital Pucki. Część funduszy na prace w tej placówce zdrowia pochodzi właśnie ze środków rządowych. W grudniu 2021 powiatowa lecznica otrzymała 750 tysięcy złotych na remont oddziału dziecięcego.
Tę umowę o dotacji z władzami powiatu puckiego podpisał wojewoda Dariusz Drelich. A w Starostwie Powiatowym w Pucku nie mają się co wstydzić efektów kosztownej, ale bardzo potrzebnej inwestycji.
- Przedwczoraj byłem w Warszawie, gdzie widziałem się również z premierem, a ponieważ Szpital Pucki ogólnie otrzymał już trzy dotacje z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, to zaprosiłem szefa rządu, by zobaczył, jak postępuje remont naszego szpitala - mówi Jarosław Białk, starosta pucki.
Premier Mateusz Morawiecki w Szpitalu Puckim: przyjechał obe...
Premier Mateusz Morawiecki zaproszenie chętnie przyjął, i Szpital Pucki odwiedził w piątkowe popołudnie.
- To była krótka wizyta, ale bardzo miła - opowiada nam starosta powiatu puckiego. - Pokazaliśmy wyremontowane części naszego szpitala omawiającym przy tym projekty i zamysły. Zarówno premier, jak i wojewoda stwierdzili, że poziom jest naprawdę wysoki. Wyższy, niż przewidują szpitalne standardy.
To nie pierwsza wizyta premiera RP w Pucku. Mateusz Morawiecki - wówczas jako wicepremier i minister finansów - Szpital Pucki odwiedził w październiku 2016, gdy udało się zdobyć pieniądze na budowę windy. Jak podkreślał wówczas Mateusz Morawiecki, środki udało się wygospodarować, bo inwestycja - budowa szpitalnych podnośników - była ważna dla lokalnej społeczności.
Byłeś świadkiem zdarzenia na terenie powiatu puckiego? Daj nam znać! Podziel się zdjęciami z nami i naszymi Czytelnikami. Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
