Dlaczego? Bo głowa państwa od pół roku codziennie patrzy na pucczan... ze swoich plakatów wyborczych.
Te zawisły w powiatowym mieście jeszcze w okresie letniej kampanii wyborczej. Kampania była skuteczna, bo Komorowski nad morzem wygrał zdecydowanie, a w lokalach wyborczych ustawiały się kolejki głosujących - mieszkańców i turystów.
Papierowy wizerunek prezydenta w Pucku, jak można zobaczyć na słupach, od tego czasu wprawdzie lekko przyblakł, ale nie sposób mówić o pomyłce.
Z plakatów na słupach znajdujących się w centrum miasta patrzy na przechodniów wąsaty mężczyzna w okularach. Po jego lewej stronie widniej hasło "Zgoda buduje". Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, czy to aby z pewnością poster wyborczy aktualnego prezydenta Polski, to nie musi się wahać . Spore litery (też już wyblakłe) potwierdzają, to Bronisław Komorowski.
- Obciach będzie jak prezydent do nas przyjedzie i zobaczy na rynku swój plakat - śmieją się nasi Czytelnicy.
Rynek to nie jedyne miejsce, gdzie można spotkać się oko w oko z prezydentem. Resztki prezydenckich plakatów pojawiły się także na słupie ogłoszeniowym po drugiej stronie miasta - na osiedlu Swarzewskie.
To nie jedyne powyborcze pozostałości w powiecie puckim. Na słupach, bilbordach czy płotach wciąż można spotkać plakaty zachęcające do głosowania na kandydatów do rad miast i gmin. Przypomnijmy, że ostatni termin zdejmowania plakatów minął ok. miesiąca temu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?