Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest rybaków w Kębłowie. Wśród postulatów m.in. odblokowanie unijnych funduszy

Wojciech Kulig
Wojciech Kulig
Alicja Choinka
Alicja Choinka
Na DK nr 6 w Kębłowie trwał protest rybaków. Uczestnicy cyklicznie przechodzili przez przejście dla pieszych blokując przejazd. W przyjętych przez siebie postulatach domagają się oni m.in. rozmów dot. problemów polskiego rybołówstwa w obliczu wprowadzonych zakazów połowów czy uruchomienia zablokowanych funduszy.

W czwartek 13 stycznia w Kębłowie (pow. wejherowski) odbył się protest rybaków. Powodem ich zorganizowania, jak poinformował w zapowiedzi Sztab Kryzysowy Polskiego Rybołówstwa Przybrzeżnego, były ujawnione przez prokuraturę, CBA oraz ABW nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy rybackich przez Departament Rybołówstwa Morskiego.

Chodzi o nieuczciwość podejścia Departamentu do rybaków przybrzeżnych. Blokuje im fundusze, które powinni mieć i bardzo dobrze funkcjonować

– mówi Henryk Pozorski, rybak z Helu, założyciel Sztabu Kryzysowego.

Kłopoty zaczęły się z chwilą, gdy do Bałtyku wszedł segment paszowy. Unia doskonale o tym widziała i nie mówiła nic o tym, że Polska ma robić blokady w stosunku do funduszy dla rybaków. Mieliśmy cały czas być dotowani przez nasz Fundusz, ale Departament te środki wstrzymuje.

Jak stwierdza założyciel Sztabu Kryzysowego, do chwili obecnej rybacy nie otrzymali rekompensat z tytułu strat związanych z ograniczeniami dot. połowu. Przypomnijmy, że m.in. od roku 2019 obowiązuje zakaz połowu dorsza w wodach Morza Bałtyckiego.

Nie dostajemy nic od 2019 do 2022 roku. Twierdzą, że tak musi być. Rybacy spotykali się z prezesami związków zawodowych czy stowarzyszeń, którzy nieprzychylnie patrzą na rybołówstwo małoskalowe

- mówi.

Jakie są oczekiwania rybaków? Wśród postulatów znalazły się:

  • Niezwłoczne spotkania Ministra Rolnictwa z polskimi rybakami przybrzeżnymi w celu przedstawienia problemów polskiego rybołówstwa w obliczu zakazów połowów ryb wprowadzonych przez Komisję Europejską na Bałtyku od 2019 do 2022 roku.
  • Odsunięcie urzędników Departamentu Rybołówstwa od decyzji związanych w wydatkowaniem unijnych funduszy rybackich.
  • Natychmiastowe odblokowanie i uruchomienie unijnych funduszy rybackich zablokowanych przez Departament Rybołówstwa na wsparcie rybaków do czasu odbudowy zasobów ryb na Bałtyku.
  • Powołanie specjalnej komisji resortowej do zbadania jak zostały wydane unijne środki pomocowe dla rybołówstwa otrzymane przez Polskę po przystąpieniu do UE.

Jak zapowiada założyciel Sztabu Kryzysowego Polskiego Rybołówstwa Przybrzeżnego, w przypadku braku odzewu, zorganizowany zostanie kolejny protest, na większą skalę.

Oprócz Sztabu Kryzysowego, w Kębłowie protestowało także Zrzeszenie Rybackie Zalew Wiślany.

Jesteśmy tu po to, aby nasze rybołówstwo drobnoskalowe zostało zauważone

- mówi Teresa Ruksztełło, przedstawicielka Zrzeszenia.

Do tej pory tylko przyjmowaliśmy decyzję odgórne, nie biorąc udziału w konsultacjach. Naszą dużą bolączką w tej chwili jest to, że decyzje zapadają bez udziału rybaków, którzy mają najwięcej do powiedzenia. Chcemy, żeby sprawy, które nas dotyczą, były z nami konsultowane. Wielokrotnie zabiegaliśmy o to, będąc na komisjach w Warszawie czy na spotkaniach w Departamencie.

Protestujący akcentowali swój cel - starania w kierunku tego, aby rybołówstwo nie uległo likwidacji.

W tej chwili mówi się o dużych planach programowych w zamykaniu rybołówstwa, kasacji łodzi

- podkreśla Teresa Ruksztełło.

My się nie chcemy kasować. Ktoś nas o to pytał? Starsi rybacy, którzy nie mają zdrowia, siły, skorzystają z tej kasacji, ale są także ci młodzi. Mamy rodziny, dzieci, które przejmą dziedzictwo kulturowe, jakim jest rybołówstwo przybrzeżne.

Jak zaznacza przedstawicielka Zrzeszenia, rybacy swoją obecnością chcieli także zaakcentować kwestię nieczynnej od czerwca ub. r. strefy S-9 [obszaru na granicy Polski z Federacją Rosyjską -przyp. red.].

Zawsze mamy jakieś ograniczenia – zakaz połowu dorsza, łososia, ograniczenia w połowach do izobaty 21 metrów na morzu, połowu węgorza

- mówi.

Polski rybak ma chronić węgorza – robimy to, polski rząd płaci za zarybianie. Przepraszam, czy są jakieś umowy, które wiążą Federację Rosyjską? My, polscy rybacy, mamy nie łapać, czynić nakłady, nie zarobkować z tego tytułu? To są straty.

Tego dnia, równocześnie rybacy protestowali także w Malechowie (pow. sławieński). Jak czytamy w komentarzu Krzysztofa Ciecióry, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi dla serwisu slawno.naszemiasto.pl:

Spotkania z przedstawicielami środowisk rybackich odbywają się regularnie, dialog cały czas trwa. Nie można powiedzieć, że nikt nie słucha rybaków. Ministerstwo, ani departament rybołówstwa nie blokuje żadnych środków i funduszy europejskich. Te środki, w zasadzie na poziomie 80 procent są wydane. Mamy około 6 procent tych środków, które są rozpatrywane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, więc te pieniądze również będą wydane. Są też pieniądze, które możemy wydać za zgodą Komisji Europejskiej i o tę zgodę się ubiegamy. Tutaj żadnej złej woli ze strony rządu nie ma, wręcz przeciwnie - jest zrozumienie i wychodzenie naprzeciw oczekiwaniom środowiska rybackiego. Zaznaczam, że dialog cały czas trwa. W przyszłym tygodniu mają się odbyć rozmowy ze środowiskiem rybackim nad Bałtykiem. Są to spotkania z mojej inicjatywy, planowane znacznie wcześniej

.

Co do obowiązującego zakazu połowu dorsza na Bałtyku, ministerstwo przygląda się na bieżąco temu, co mówią eksperci.

Rozmowy trwają. Komisja Europejska podejmuje decyzje w oparciu o raporty naukowców. Populacja dorsza nie odbuduje się w ciągu kilku miesięcy, dlatego są szerokie programy wsparcia dla rybaków w okresie przejściowym. Na pewno nie zostawiamy rybaków samych sobie

- dodaje wiceminister Krzysztof Ciecióra.

 

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto