Jak przyznaje Adam Zażembłowski, prowadzona przez niego spółdzielnia ma najmniejszy problem z zadłużonymi lokatorami.
- To zaledwie 100 osób, które zalegają nam łącznie ok 115 tys zł - informuje prezes Adam Zażebłowski. - Większość dłużników zalega z płatnością za ostatni miesiąc. Kilku lokatorów ma zaległości za pół roku. Nieliczną grupę stanowią osoby, które nie płaciły przez kwartał.
Prezes Adam Zażembłowski informuje, że w ostatnim czasie zadłużenie powoli maleje. To efekt rozmów z dłużnikami, którzy w miarę możliwości, starają się regulować przynajmniej część należności.
- Mamy kilka wyroków o eksmisję - mówi prezes. - Jednak nie możemy ich egzekwować, bo musi ona być połączona z przyznaniem lokalu socjalnego. A miasto obecnie takich nie ma.
Rekordzista miał dług sięgający 14 tys. zł. Na szczęście, dłużnik zaczął regulować należności.
Na razie nikt nie wystąpił do spółdzielni w Pucku z propozycją odpracowania swego długu.
- Ale jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje ze strony dłużników - mówi Zażembłowski.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?