Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puck: pytać można, ale nie o wszystko

Piotr Niemkiewicz
P.Niemkiewicz

Burmistrz Pucka zachęca mieszkańców do rozmów przez internet
. Nie o wszystko jednak będzie można go zapytać



Burmistrz Pucka na oficjalnej stronie www miasta otworzył swój internetowy gabinet. I zachęca, by właśnie w tym miejscu kontaktowali się z nim ci, którzy nie mieli szczęścia przedstawić mu swojej sprawy.

– W czwartek, gdy przyjmuję petentów, nie zawsze uda się wszystko załatwić. Tyle jest ludzi – wyjaśnia Marek Rintz. – A w internecie te limity znikają.

Sprawa, przynajmniej teoretycznie, jest prosta. Wystarczy wejść na witrynę miasta, wypełnić formularz i poczekać maksymalnie dwa tygodnie na odpowiedź.
Proste? Proste, ale jest haczyk...
Bo zanim wpiszemy i wyślemy pytanie musimy je dobrze przemyśleć. Jeśli będziemy marnować czas burmistrza i zawracać mu głowę banialukami, albo obrzucać go mało parlamentarnymi epitetami, to na reakcję nie ma raczej co czekać. Dodatkowo musimy podpisać się z imienia i nazwiska oraz zdradzić swój adres e-mailowy.
- Wszystko po to, by dyskusja toczyła się na odpowiednim poziomie – tłumaczą w Urzędzie Miasta.
– Nikt nie chce czytać inwektyw pod swoim adresem – mówi burmistrz i zapewnia, że cenzury w jego urzędzie nie będzie.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto