Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puck: święto dobre, ale za długie

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Pucczanom nie spodobało się, że nauczyciele z tutejszej podstawówki dwa dni świętowali Dzień Edukacji Narodowej.

- To trochę przegięcie, zwłaszcza, że wszystko dzieje się kosztem dzieci - skarżyli się nam pucczanie.

Zdenerwowanie rodziców wzbudziło to, że przez dwa dni lekcje albo się nie odbywały w ogóle, albo były skrócone. Dzieci najpierw miały wolny czwartek, wtedy żadne z nich nie musiało przyjść do budynku na ul. Przebendowskiego.
Następnego dnia lekcje już się odbywały, ale były skrócone.

- Po co? I dla kogo? - pyta Maria Hebel z Pucka. - Dzieci niech się uczą, a nauczycielom jeden dzień świętowania powinien przecież w zupełności wystarczyć. To niepotrzebna strata czasu.

Zdzisław Pruchniewski, dyrektor podstawówki dementuje plotki o dwudniowej celebracji dnia edukacji. I przypomina, że nie tylko w Pucku uczniowie mieli wolne czwartki.

Lekcje w piątek skrócono dlatego, by można było spokojnie zaplanować odświętny apel.

- W naszej szkole obowiązuje system dwuzmianowej nauki - tłumaczy. - Aż tylu mamy uczniów.

Część dzieci swoje zajęcia zaczyna rano i kończy w okolicach południa. Potem na ich miejsce przychodzi następna grupa. Tak udaje się pomieścić w jednym budynku wszystkich uczniów.

- Gdybyśmy chcieli zebrać całą szkołę na apelu, to musiałby się on zacząć około godziny 18 - mówi dyrektor Pruchniewski. - Któremu z rodziców spodobałoby się takie rozwiązanie?

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto