Pucki kalendarz 2016. Pracownice urzędu miasta na Nowy Rok | ZDJĘCIA, WIDEO

Pucki kalendarz 2016 to szalona i kreatywna inicjatywa pracowników urzędu miasta. Pomysłodawczynią projektu jest sekretarz Pucka.

- Ten, szalony poniekąd, pomysł ma ukazać urzędnika od nieco innej strony - mówi Agnieszka Siebert. - Chcemy pokazać urzędniczkę jako kobietę wesołą, zabawną i odważną.

ZOBACZ TEŻ: Pucki kalendarz 2016. Miasto w minionym roku obchodziło swoje 667. urodziny | ZDJĘCIA, WIDEO

Oprócz ocieplenia wizerunku pań, które z reguły siedzą za biurkami, Pucki kalendarz 2016 jest przede wszystkim prawdziwą wizytówką miasta.

- To promocja wydarzeń, które na stałe wpisały się w kalendarz naszego miasta - dodaje sekretarz Pucka.
Sam wybór tychże imprez był wymagającym zadaniem.

- Nie było łatwo wybrać tę jedną w miesiącu, szczególnie w sezonie - mówi Hanna Pruchniewska. - Prezentacja pań na każdym zdjęciu nawiązuje do tego konkretnego wydarzenia.

Tak więc w lipcu natrafimy na zdjęcie sekretarz Agnieszki Siebert z wiceburmistrz Lucyną Boike-Chmielińską. Panie przebrane za pilotki i promują Lotniczy Puck. W kwietniu burmistrz Hanna Pruchniewska z wielkimi nożycami zachęca do udziału w Weekendzie za pół ceny.

Na fotkach próżno szukać mężczyzn pracujących w urzędzie. Nie przez przypadek.

. - To tylko i wyłącznie dlatego, że kalendarz związany z akcją Moda na Puck i Puckim Dniem Kobiet - zaznacza sekretarz miasta.

Zamysł jest prosty - kalendarz jest prestiżowy i jedyny w swoim rodzaju. Pierwsze egzemplarze dotarły do największych instytucji. Otrzymali je m.in. do marszałek Mieczysław Struck, wojewoda Dariusz Drelich. Część powędrowała do sejmu, a nawet do Brukseli. Urzędnicy przekazali też kilkadziesiąt sztuk na niedzielną Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, którą będzie można wylicytować. Redakcja Dziennika Bałtyckiego również ma do rozdania kilka egzemplarzy! Więcej informacji już wkrótce.