Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rakieta w Mrzezinie. Pucka prokuratura zbada sprawę, zatrzymano dwie osoby

mo
Pucka prokuratura zajmie się rakietą z Mrzezina
Pucka prokuratura zajmie się rakietą z Mrzezina Piotr Ciskowski
Rakieta w Mrzezinie. Prokuratura rejonowa w Pucku zbada sprawę rakiety, która spadła w środę niedaleko dworca PKP w gminie Puck. Śledczy sprawdzą m.in., czy naukowcy testując mechanizm we wsi Kazimierz mieli odpowiednie pozwolenia. Policjanci z KPP Puck zatrzymali dwie osoby związane z tym wątkiem. To 42-letni mieszkaniec Gdyni i 39 - letni mężczyzna z Rumi.

Rakieta w Mrzezinie stała się obiektem zainteresowań prokuratury rejonowej w Pucku. Śledczy chcą zbadać sprawę pod kątem zagrożenia, jakie mogła spowodować.

- Wszczęliśmy postępowanie sprawdzające, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa z artykułu 164 paragraf 1, czyli sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy - mówi Sławomir Dzięcielski, prokurator rejonowy w Pucku. - Przestępstwo zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TEŻ: Rakieta w Mrzezinie w czwartkowe popołudnie przestała być anonimowa | ZDJĘCIA

Puccy policjanci zatrzymali dwie osoby mogące mieć związek z tą sprawą.

- 42 - letni mieszkaniec Gdyni i 39 - letni mężczyzna z Rumi zostali zatrzymani i w tej chwili przebywają w puckim areszcie - komentuje st. sierż. Łukasz Brzeziński oficer prasowy KPP Puck. - W ich mieszkaniach zabezpieczono substancje chemiczne, które zostaną zbadane w laboratorium kryminalistyki. Mężczyźni zostaną jutro przesłuchani.

Wątpliwości budzi wiele aspektów. M.in. pomysł, aby sprzęt badać na otwartej przestrzeni.
- Chcemy sprawdzić dlaczego miejscem testów rakiety było pole, a nie tak jak to wcześniej bywało, poligon - podaje pucki prokurator.

Do ustalenia jest też, czy naukowcy z firmy SpaceForest z Gdyni posiadali zezwolenia na przeprowadzanie tego typu działań. Tutaj pomocne będą opinie biegłego. Z założenia rakieta BIGOS miała wzbić się w powietrze na wysokość ok. 1 km i swobodnie spaść niedaleko miejsca startu. Stało się inaczej i - rakieta w Mrzezinie znalazła swój punkt do lądowania, ok. 10 metrów od posesji przy ul. Jana Pawła II.

Policjanci z KPP Puck przekazali prokuraturze zabezpieczone materiały.

- Jak na razie badamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia - wyjaśnia prokurator Dzięcielski.

BĄDŹ NA BIEŻĄCO. Polub nas na Facebooku!

Przypomnijmy, że rakieta w Mrzezinie wylądowała zupełnie przez przypadek. Badacze z gdyńskiej firmy SpaceForest testowali elektronikę pokładową w rakiecie BIGOS na jednym z pół w okolicach wsi Kazimierz (gm. Kosakowo). Wiatr zniósł ją do sąsiedniego Mrzezina, w pobliże dworca PKP. Przestraszeni mieszkańcy zaalarmowali policję. Funkcjonariusze z KPP Puck przy wsparciu grupy antyterrorystycznej zabezpieczyli teren i profilaktycznie zablokowali ruch pociągów. Po kilku godzinach i odwiezieniu "ładunku" w bezpieczne miejsce, wszystko wróciło do normy.

(TVN/x-news)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto