Załoga poduszkowca po podpłynięciu do zwierzęcia zauważyła, że zwierzę leży w kałuży krwi i potrzebuje pomocy. Natychmiast skontaktowano się z pracownikami Fokarium Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, Specjaliści zdecydowali, że trzeba udzielić foce niezwłocznej pomocy.
- Poduszkowiec popłynął po naukowców i wrócił do miejsca, gdzie pozostała ranna foka. Okazało się, że była ona już w wodzie - informuje ppor. Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Ekipa ratunkowa zdecydowała się poczekać, aż zwierze ponownie wejdzie na krę. Mimo 40 minut oczekiwania, foce nie udało się na nią dostać.
- Żeby nie narażać foki na dalszy stres, naukowcy zdecydowali o przerwaniu akcji - mówi Juźwiak.
Przypominamy, że w przypadku zauważenia zwierzęcia bądź człowieka na morzu należy niezwłocznie powiadomić choćby Straż Miejską albo Policję. Każde nasze zgłoszenie zostanie niezwłocznie przekazane odpowiednim służbom,
Zobacz też:
- Magdalenka: Woda w Zatoce Gdańskiej zamarzła
- KasiaS:
- fledger:
- Marysia:
- ACfotografia:
- J.Kokalska:
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?