Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ratownicy w powiecie puckim i wakacje 2019: jak WOPR powiatu puckiego przygotował się do pilnowania porządku na strzeżonych kąpieliskach?

Magda Gębka-Scuffins, pen
MOKSiR Puck
Strzeżone kąpieliska w powiecie puckim to miejsca, gdzie bezpiecznie wykąpiemy się w Bałtyku i Zatoce Puckiej. A jak z kadrą? Czy WOPR powiatu puckiego narzeka na niedobór rąk do pracy? I ile w wakacje 2019 zarobią ratownicy nad morzem?

Pierwszy ze swoim kąpieliskiem strzeżonym ruszył Puck, potem w jego ślady poszły inne gminy powiatu puckiego. Kąpielisko - czyli wydzielony obszar, którego strzegą profesjonalni ratownicy. Te będziemy mieli nad Zatoką Pucką oraz Bałtykiem. I raczej nie musimy się bać o to, że zabraknie przedstawicieli Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w powiecie puckim, którzy tego lata czuwać będą nad bezpieczeństwem kąpiących.

Oczywiście o ile ci będą stosować się do wytycznych i na plażach oraz w wodzie kierowali się zdrowym rozsądkiem. Bo to, że są oficjalne kąpieliska nie oznacza, że np. wczasowiczom nie wolno kąpać się poza nimi. Tylko na tych obszarach musimy liczyć się z tym, że ratownicy nie przyjdą nam z pomocą.

W powiecie puckim sytuacja z ratownikami jest bardzo dobra. Choć strzeżone kąpieliska oficjalnie jeszcze nie są otwarte, to wszystkie wolne ratownicze etaty zostały już dawno zajęte.
- Dwie trzecie całego składu to nasi mieszkańcy, pozostali są ratownikami spoza powiatu puckiego - mówi Jarosław Radtke, wiceprezes pomorskiego WOPR.

O stopień wyszkolenia WOPR-owskiej kadry możemy być spokojni.
- Zdecydowana większość z obecnego składu, który pojawi się na kąpieliskach, to osoby z dużym doświadczeniem, bo mają za sobą przynajmniej 10-letni staż - komentuje Jarosław Radtke.

W nadmorskim turystycznym powiecie ratownicy pracować będą po osiem godzin dziennie. I wiemy, że będzie ich nieco więcej niż nakazują przepisy.
- Zamiast trzech osób, mamy cztery, a to dlatego, by ktoś z tego składu mógł sobie wziąć dzień wolny - wyjaśnia wiceprezes pomorskiego WOPR Jarosław Radtke. - A my będziemy mieli pewność, że bezpieczeństwa letników strzec będą wypoczęci ratownicy. Co powinno zagwarantować odpowiednią jakość ich pracy.

Ile w wakacje 2019 w powiecie puckim zarobią ratownicy WOPR?

Ratownik nad morzem w powiecie puckim miesięcznie może liczyć na zarobek 3300-3700 złotych na rękę. Generalnie na Pomorzu średnia stawka to ok. 3,5 tysiąca złotych.
- Poniżej tej kwoty nikt pracować nie przyjedzie - mówi Marek Koperski, prezes pomorskiego WOPR.

Ratownicy mogą też liczyć na bonusy - np. Władysławowo nagradza tych, którzy pracowali najefektywniej. W gminie Kosakowo WOPR może liczyć na szczególne traktowanie.
- Wyznając zasadę, że zrelaksowany i wypoczęty ratownik to gwarancja bezpieczeństwa na kąpielisku, wójt gminy Kosakowo podjął decyzję o budowie nowego domku dla ratowników WOPR, którzy strzec będę w sezonie letnim, uczestników morskich kąpieli - komentuje na fb Marcin Kopitzki, zastępca wójta gminy Kosakowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto