Rekordowy hymn na puckim rynku! Mazurka Dąbrowskiego zaśpiewało 2585 osób | ZDJĘCIA, WIDEO

wideo: BałtyckaTV

Hymn na puckim rynku (listopad 2016) odśpiewali uczniowie wszystkich szkół mieszczących się w mieście oraz wielu mieszkańców ziemi puckiej. Ludzie zbierali się już na pół godziny przed rozpoczęciem próby pobicia rekordu w ilości osób z pamięci śpiewających cztery pełne zwrotki Mazurka Dąbrowskiego.

Atmosfera z minuty na minutę robiła się coraz bardziej napięta i ...biało-czerwona. Bowiem z każdej uliczki prowadzącej na starówkę wchodziły kolejne tłumy - dzieci i młodzieży poprzebieranych w narodowe barwy. Przedstawiciele Biura Rekordów przed wejściem na płytę skrzętnie wszystkich liczyli. O pomyłce nie mogło być mowy.

Na początku prowadząca Katarzyna Bartoszewicz - Stromska przytoczyła słowa wiersza Marcina Wolskiego zatytułowanego "Niepodległość". Chwilę później głos zabrał dyrektor SP im. Mariusza Zaruskiego w Pucku, czyli szkoły, która już po raz drugi wyszła z inicjatywą zorganizowania patriotycznego rekordu.

- Cieszę się, że zgromadziliśmy się na rynku naszego miasta w przeddzień 98 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości - chwilę przed odśpiewaniem Mazurka Dąbrowskiego mówił Zdzisław Pruchniewski. - To jest moment i miejsce, gdzie chcemy pokazać nasz patriotyzm i przywiązanie do wolności.

Wśród uczestników bicia tego niezwykłego rekordu znaleźli się samorządowcy - nie tylko lokalni. Wśród polityków znalazł się poseł Kazimierz Plocke, a także starosta Jarosław Białk, oraz gospodynie całego wydarzenia - burmistrz Hanna Pruchniewska oraz jej zastępczyni - Lucyna Boike - Chmielińska.
Tuż po oficjalnych powitaniach rozpoczął się apel, w którym uczniowe SP Puck przypomnieli o historii polskiej Niepodległości oraz znaczeniu Konstytucji i symboli narodowych. Później wszyscy usłyszeli komendę: Do hymnu. I się zaczęło.

Cztery zwrotki Mazurka Dąbrowskiego wypłynęły z 2585 gardeł dumnych Polaków - młodych i starszych. Szczególne zaangażowanie tych drugich wymaga zauważenia. Z własnej woli pojawili się w centrum Pucka, by wspólnie odśpiewać najważniejszą pieśń dla każdego Polaka. Taki obrazek nie był widziany jeszcze nigdzie w kraju i trzeba przyznać - zapierał dech w piersiach.

- Przeszywa mnie duma z naszych mieszkańców! - na gorąco komentowała Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka. - Piękny rekord. Uważam, że ta metoda może dzisiaj przyciągać dzieci i młodzież do udziału w uroczystościach dotyczących Święta Niepodległości. Patetyczne słowa będą jutro, a dziś chcemy się cieszyć, bo to radosna rocznica.

W podobnym tonie wypowiadał się dyrektor SP im. Mariusza Zaruskiego w Pucku. Przygotowania do tego dnia w szkole szły pełną parą.

- Niezależnie od dzisiejszego wyjątkowego wydarzenia, dzieci i tak uczą się hymnu - zastrzega dyrektor Pruchniewski. - Rzeczywiście były treningi, które miały na celu przypomnienie czterech zwrotek Mazurka Dąbrowskiego. Jestem pod ogromnym wrażeniem, że udało się pobić rekord. Dzięki tego typu akcjom chcemy od najmłodszych lat uczyć młodych Polaków symboli narodowych. W zeszłym roku był to polonez, a teraz Mazurek
Dąbrowskiego. Dziś nie musimy walczyć o wolność, ale naszym obowiązkiem jest dbanie o to, byśmy byli jednym narodem. Więc te elementy należy pokazywać od samego początku.

Tegoroczny hymn na puckim rynku był kolejną nietuzinkową manifestacją przywiązania do ojczyzny. Jaki rekord pobiją w 2017 roku? Jeszcze nie wiadomo. Na pewno będzie ciekawie.