Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rewa: 76-letni turysta nie wrócił ze spaceru. Kilkugodzinne poszukiwania przyniosły sukces! Zdezorientowanego mężczyznę znaleźli mundurowi

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
st. sierż. Ewa Bresińska
Mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Pucku otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 76-latka, który będąc na wypoczynku w Rewie, wyszedł po południu na spacer i nie powrócił do miejsca pobytu. Z uwagi na jego stan zdrowia bliscy powiadomili policję. Mężczyzna, kilka godzin później został szczęśliwie odnaleziony przez mundurowych. W działaniach poszukiwawczych brali udział policjanci, strażacy z OSP Kosakowo oraz strażacy z Wojskowej Straży Pożarnej z Dębogórza.

Zgłoszenie o zaginięciu 76-letniego mieszkańca województwa łódzkiego wpłynęło do mundurowych powiatu puckiego około godziny 22., w poniedziałek - 2 sierpnia 2020. Mężczyzna spędzał wakacje w Rewie. Akurat tego dnia wyszedł po południu na spacer i nie powrócił na kwaterę.

- W związku z jego stanem zdrowia, zaniepokojona długotrwałą nieobecnością rodzina zawiadomiła policję - mówi st. sierż. Ewa Bresińska, oficer prasowy KPP w Pucku. - Funkcjonariusze natychmiast udali się w rejon miejscowości Rewa oraz terenów przyległych sprawdzając miejsca, gdzie mógł przebywać mężczyzna.

W akcji poszukiwawczej brali udział policjanci, strażacy z OSP Kosakowo oraz strażacy z Wojskowej Straży Pożarnej z Dębogórza.

Poszukiwania były prowadzone na pobliskich terenach, lasach i polach.

- Po kilku godzinach poszukiwań funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, którego wizerunek przypominał osobę poszukiwaną - mówi st. sierż. Ewa Bresińska. - Po sprawdzeniu przez policjantów w systemie policyjnym, okazał się nim być 76-letni poszukiwany przez policję.

Po odnalezieniu mężczyzny, mundurowi z KPP w Pucku wezwali na miejsce karetkę, by jej załoga sprawdziła, czy mężczyźnie nie stało się nic poważnego. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i 76-latek został przekazany pod opiekę rodzinie.

- Starajmy się nie wybierać na spacery samotnie, szczególnie w teren mało nam znany lub przy słabej widoczności - apelują mundurowi z puckiej komendy. - Wybierajmy wczesną porę dnia na wędrówki, a jeśli się zagubimy, starajmy się dojść do najbliższej drogi, wtedy jest większa szansa na odnalezienie. Jeśli uda się odnaleźć drogę do domu, jak najszybciej skontaktujmy się z kimś bliskim, bądź z osobami z którymi byliśmy.

Mundurowi proszą, by pamiętać także o sprawowaniu właściwego nadzoru nad osobami, które są pod naszą opieką, które nie są samodzielne, chore, wymagające pomocy medycznej.

- W przypadkach takich zaginięć dobrze jest, jak osoba jest wyposażona w telefon komórkowy z GPS albo inne urządzenie z nadajnikiem GPS - tłumaczy st. sierż. Ewa Bresińska. - To urządzenie może okazać się bezcenne w przypadku zgubienia się. Pamiętajmy, że najprostszym urządzeniem alarmowym, które może naprowadzić mundurowych do osoby zagubionej (np. w lesie), jest gwizdek.

Cykl Wakacyjna Akcja "Plaża" w Pucku: mundurowi z KPP w Puck...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto