Piotr Adrian na Rocky Warriors Cartel 3 w Gdynia Arena:
wideo: Katarzyna Adrian
Słodko-gorzki smak kibiców MMA z powiatu puckiego po ostatniej gali Rocky Warriors Cartel 3 w Gdyni Arena. Dobry debiut zaliczył Piotr Adrian, ale Kacper Formela uległ Azerowi.
Walka Piotra Adriana otwierała trzecią galę RWC. Jego przeciwnik był dużo młodszy, ale władysławowski zawodnik miał za sobą treningi u Grzegorza Jakubowskiego i Zibiego Tyszki. I to był dobry krok, bo Piotr Adrian do oktagonu wyszedł mocno skoncentrowany.
I wygrał.
- Cieszę się, że mogłem zawalczyć z zawodnikiem, który ma za sobą udział w międzynarodowej gali MMA - komentuje Piotr Adrian. - Od ostatniej mojej walki minęło sporo czasu ale dzięki profesjonalnym przygotowaniom w Mighty Bulls w Gdyni i nieustającym treningom w klubie Fight Academy Song nie było mowy o porażce.
- Dziękuję kibicom za doping, owacje a rodzinie za cierpliwość i zrozumienie w tym ważnym dla mnie czasie - podkreśla Piotr Adrian.
Naszego zawodnika wsparli m.in. Rejsy Rib Speed One, czarter łodzi motorowych, Healthy Way - Indywidualny Catering Dietetyczny, Słodko Słono Bar, COS OPO Cetniewo, Willa Domaro, S&K Usługi Remontowo-budowlane,
WakeProjekt, Impresja Pensjonat, Mighty Bulls Gdynia, Piranha Team Gdynia.
Kacper Formela z Rekowa stanął do boju z Vugarem Keramovem (Azer miał na koncie pasmo 8 wygranych). Dla naszego wojownika miała to być walka zbliżająca go do upragnionego świata UFC. I choć przegrał, to w pewnym sensie taką przepustkę mógłby dostać.
Sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Azera, a widzowie i organizatorzy gali przyznawali, że to starcie było najlepszą walką gdyńskiej gali.
Niewykluczone, że gdyby obaj mieli przed sobą więcej rund, to właśnie [bKacper ]Formela podniósłby triumfalnie rękę w górę.
Choć to nie do końca pewne - jak się okazało po zakończeniu walki, bo Kacper Formela zszedł z oktagonu bardzo mocno poturbowany.
- Kacper prawdopodobnie w drugiej rundzie złamał rękę oraz pękł mu oczodół - skomentowali później organizatorzy. - Kacper mimo wszystko nie poddał się i walczył do samego końca o zwycięstwo.
Jak komentuje swoje starcie rekowianin?
- To była walka na najwyższym poziomie - skomentował na swoim fanpejdżuKacper Formela. - Ważniejsze od wyniku walki jest dla mnie swój własny rozwój, a mocne walki z mocnymi rywalami właśnie mi dają ten rozwój. Moja droga do największych federacji znów się wydłuża ale będę chociaż pewien, że wejdę do UFC przygotowany na każdego zawodnika na świecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
