KARWIA. Członkowie Bractwa Rycerskiego demonstrowali swoje umiejętności w Karwi. Ich pokaz przyciągnął prawdziwe tłumy. ?Pole walki? otaczał gęsty szpaler wczasowiczów.
A było co oglądać. Największe emocje wzbudziła walka na topory dwóch zbrojnych oraz strzelanie do tarczy z łuku i kusz. Mogli w tym uczestniczyć i widzowie. Gdy jedna turystka zestrzeliła balonik przymocowany do tarczy, okazało się, że uruchomiła równocześnie sprzęt pirotechniczny. Wybuchy wzbudziły tylko chwilowe przerażenie, widzowie nagrodzili pokaz brawami.
Popisom towarzyszył fachowy komentarz o zwyczajach rycerskich i życiu codziennym w średniowieczu. Jeden z rycerzy wyjaśnił, że w dawnych czasach bardzo często zakuwano w dyby kobiety za to, że podczas kłótni małżeńskiej używały wulgarnych słów. Te słowa męska część widowni nagrodziła gromkimi brawami i głośnymi wyrazami aprobaty.
W dyby zakuto jednego z turystów i oznajmiono mu, że teraz zostanie obrzucony pomidorami i jajkami. Na szczęście okazało się, że to tylko żart.
Po pokazie każdy mógł porozmawiać z rycerzami, wziąć do ręki miecz czy kuszę, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. największym wzięciem fotoamatorów cieszyły się właśnie dyby.
- To się dopiero nazywa pamiątka z wakacji - cieszył się zakuty turysta z Warszawy.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?