Aktualizacja 20 lipca 2020 godz. 14:
Jak informowała WSSE w Gdańsku, sytuacja może się zmienić w przeciągu kilku godzin i tak też się stało. Najnowsze doniesienia informują o zamknięciu jedynie dwóch kąpielisk w Gdyni: Redłowo i Babie Doły. Pozostałe kąpieliska nad Morzem Bałtyckim są otwarte i można z nich korzystać.
Aktualizacja 20 lipca 2020 godz. 12:
Sinice dotychczas wydawały się omijać wody Zatoki Puckiej I Morza Bałtyckiego wokół terenu powiatu puckiego, jednak w tym sezonie zakwitły one też na wodach ziemi puckiej. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku poinformowała o zamknięciu następujących kąpielisk, które wcześniej były jednymi z najpopularniejszych wśród plażowiczów.
Które kąpieliska zostały zamknięte z powodu zakwitu sinic?
Z powodu zakwitu sinic zamknięte pozostają kąpieliska morskie:
- Hel "Mała Plaża",
- Gdynia Redłowo,
- Gdynia Śródmieście,
- Gdynia Orłowo,
- Gdańsk Orle,
- Sopot Kamienny Potok,
- Sopot "Koliba" ,
- Gdańsk Brzeźno "Dom Zdrojowy",
- Gdańsk Brzeźno "Molo",
- Gdańsk Jelitkowo "Klipper",
- Gdańsk Jelitkowo,
- Krynica Morska "Korczaka",
- Krynica Morska "Port",
- Krynica Morska "Bulwar Słoneczny 1",
- Krynica Morska "Bulwar Słoneczny 2".
- Prawdopodobne są dalsze zmiany sytuacji w najbliższych godzinach - informuje WSSE w Gdańsku. - Zmiany podajemy na bieżąco na stronie http://sk.gis.gov.pl.
Dlaczego sinice są tak niebezpieczne?
- U osób, które napiły się wody z zakwitem lub pływały w kożuchach glonów, mogą pojawić się następujące dolegliwości: wysypka na skórze, swędzenie i łzawienie oczu, wymioty, biegunka, gorączka, bóle mięśni i stawów - informuje Główny Inspektorat Sanitarny. - Dolegliwości te mogą wystąpić bezpośrednio lub kilka dni po kąpieli w wodzie, gdzie był toksyczny zakwit sinic.
Choć od dłuższego czasu nie odnotowano przypadków śmiertelnych wśród ludzi, to warto dmuchać na zimne i uważać na siebie, gdyż w kilku sytuacjach zachorowania były bardzo poważne.
- Chociaż zakwity sinic nie zawsze są niebezpieczne, ostrożność nakazuje, by unikać kontaktu z kożuchem sinicowym i wodą o zmienionej barwie - ostrzega GIS.
Jak wyglądają sinice? Jak rozpoznać sinice?
To warto wiedzieć, gdyż dla osób postronnych mogą się one wydawać zwykłymi, nieszkodliwymi glonami, a inni mylą je z plamą oleju. Do takiej też sytuacji zostali wezwani strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Chłapowie, którzy po przyjeździe nad morze w Rozewiu dokonali rozpoznania.
- Dnia 25 czerwca 2020 r., o godz. 15:08 zostaliśmy zadysponowani zastępem GCBA-Rt do Rozewia na plażę, gdzie miała znajdować się substancja oleista - informowali w OSP Chłapowo. - Alarm okazał się fałszywy, a nieznaną substancją okazały się sinice.
- Zakwitem wody nazywamy zmianę zabarwienia wody spowodowaną masowym namnażaniem się glonów - tłumaczą specjaliści w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. - Gdy zakwit sinicowy rozwija się i trwa, wpływa on niekorzystnie na wygląd, jakość i użyteczność zbiornika wodnego. Zabarwienie kożuchów sinicowych jest różne: niebiesko-zielone, szaro-zielone, zielonkawo-brązowe oraz niekiedy czerwono-brązowe. Zależy to od gatunków tworzących kożuch, intensywności światła i wieku zakwitu. Wiele gatunków może wydzielać zapachy zatęchłe, ziemiste, lub trawiaste. Takie zakwity glonów czasami mogą tworzyć piany na brzegu zbiornika.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?