Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć we Władysławowie. Zmarł bezdomny 40-latek

mo
Policja wyjaśnia śmierć bezdomnego we Władysławowie
Policja wyjaśnia śmierć bezdomnego we Władysławowie naszemiasto.pl
Śmierć we Władysławowie. Samotny 40-latek zmarł w weekend, we władysławowskich koszarach. Był bezdomny, a kilka dni wcześniej zgłosił się na policję, bo został pobity. Czy oba wydarzenia można łączyć?

Śmierć we Władysławowie poniósł ok. 40-letni, samotny mężczyzna.
- Znamy go, bo kilka dni wcześniej zgłosił się do nas z interwencją - mówi aspirant sztabowy Jarosław Biały z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

ZOBACZ TEŻ:

Bezdomny doniósł, że został pobity, więc funkcjonariusze zajęli się ustalaniem sprawców. Czy jego późniejsza śmierć ma związek z obrażeniami, których mógł doznać podczas szarpaniny? Mundurowi odrzucają taką możliwość.
- Wstępnie wykluczyliśmy udział osób trzecich - mówi naczelnik Biały.

BĄDŹ NA BIEŻĄCO. Polub nas na Facebooku!

Z jakich przyczyn zmarł bezdomny, który od kilku lat pomieszkiwał kątem w opuszczonych zabudowaniach? Być może wyziębił się, może nadużył alkohol, a może wykończyła go przewlekła choroba. Policjanci nie rozstrzygają tych kwestii, bo ostateczną odpowiedź ma dać sekcja zwłok.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto