Spektakularny budynek postawiony na granicy Łodzi i Ksawerowa miał kilkanaście lat. Historia jego domowników była tajemnicza. Sąsiedzi, z którymi rozmawialiśmy przed laty, mówili, że właściciele budynku (Romowie) prowadzili w nim szwalnię i opuścili go z dnia na dzień.
Wkrótce z budynku zniknęły okna, meble, dywany. Wyposażenie zakładu szwalniczego - wieszaki i formy krojnicze - oraz garderoba porozrzucane były w pokojach i na podwórku. Pałac został rozkradziony. Elewacja stała się z kolei miejscem popisów dla grafficiarzy. Przychodzili tam także bezdomni, których obecność najbardziej niepokoiła. Kilka razy interweniowała także straż pożarna. Zdjęcia, które można obejrzeć na kolejnych slajdach, zostały zrobione w 2012 roku. 5 lat póżniej pałac został wystawiony na sprzedaż. Cena wywoławcza wyniosła milion złotych. Splądrowany budynek stał bowiem na działce o powierzchni 5,3 tys. metrów kwadratowych, a właściciel zaproponował 200 zł na mkw.
Obcecnie splądrowany cygański palac zniknął z mapy Łodz- został wyburzony.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?