Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Start Mrzezino - MKS Władysławowo 2:1. Najniższy wymiar kary | ZDJĘCIA, WIDEO

P.
Start Mrzezino - MKS Władysławowo 2:1
Start Mrzezino - MKS Władysławowo 2:1 Piotr Niemkiewicz
Start Mrzezino wziął odwet za hańbiącą porażkę z jesieni. Piątoligowcy z gminy Puck w derbach powiatu ograli MKS Władysławowo 2:1. Gospodarze zagrali bardzo mądrze w obronie i skutecznie w ataku. MKS od początku wiosny jest w głębokim kryzysie. Piłkarski Serwis Powiatu Puckiego.

Właśnie taki Start Mrzezino chcemy oglądać! Jeszcze niedawno outsider pomorskiej okręgówki mógł tylko prosić o najniższy wymiar kary. Teraz drużyna prowadzona przez Adama Szymkowiaka jest jedną z dwóch, która na wiosnę zdobyła komplet punktów (drugą ekipą są Kaszuby Połchowo). Powiatowe derby z MKS Władysławowo pokazały, że piąta liga w Mrzezinie nie jest przypadkiem.

ZOBACZ TEŻ:

Jesienny mecz obu drużyn był istną kanonadą dla MKS-u i jednocześnie mrzezińskim koszmarem. Start przegrał na Żwirowej aż 0:9. Tym razem było zupełnie inaczej.

W rewanżu w składzie MKS-u zabrakło jednego z motorów napędowych, byłego kapitana Startu - Marka Kwaśnika. Trener Sobiesław Przybylski załatał środek pola innym doświadczonym pomocnikiem - Grzegorzem Korzeniewskim. Obronę też trzeba było przebudować. Co prawda do składu wrócił jeden z filarów - Michał Dybała, ale nieobecny był Krzysztof Kleser (pauza za kartki). Jego miejsce zajął Bartosz Burzyński.

Mimo braków kadrowych to goście z animuszem ruszyli na rywali. Brak dokładności i zgrania nie pozwalał na konstruowanie dobrych akcji. Ataki wspaniale odpierała defensywa mrzezinian, na czele której stał nowy nabytek - Grzegorz Ciesielski (wcześniej Kaszubia Starzyno). Start co rusz kąsał oskrzydlającymi kontrami. Agresywna gra i nieustępliwość młodych piłkarzy z gminy Puck opłaciła się pod koniec pierwszej połowy.

Prawy obrońca MKS-u odpuścił krycie. Skorzystał z tego skrzydłowy, który dokładnie dograł w środek pola karnego. Tam Błażej Reszke wiedział co ma zrobić z futbolówką i pewnie pokonał Piotra Miotka. Trzy minuty później nieudana pułapka ofsajdowa pozwoliła na wyjście sam na sam mrzezińskiemu napastnikowi. Karol Bieszk podwyższył wynik na 2:0. Opieszałość i gapiostwo w szeregach defensywnych mocno zdenerwowały trenera Przybylskiego, który w szatni odbył ze swoimi zawodnikami męską rozmowę.

wideo: Echo Ziemi Puckiej

To poskutkowało. W 52 minucie w polu karnym padł Błażej Bonk. Jedenastkę na gola zamienił Michał Świerczyński. Niestety gol kontaktowy to wszystko na co było stać MKS Władysławowo. Start Mrzezino kontrolował resztę spotkania nie dając dojść do głosu gościom. Kilka razy swoimi ponadprzeciętnymi umiejętnościami popisał się niewysoki bramkarz gospodarzy - Dawid Stefan. Parokrotnie też golkiper gości - Piotr Miotk nie pozwolił na podwyższenie wyniku. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Kibice, którzy zdecydowali się przyjść na mecz zobaczyli świetne widowisko i utwierdzili się w przekonaniu, że derby rządzą się swoimi prawami.

Start Mrzezino - MKS Władysławowo 2:1 (2:0)

Bramki Start: Błażej Reszke (40 min), Karol Bieszk (43 min)
Bramka MKS: Michał Świerczyński (52 min)

Skład Start:
Stefan – Bieszk, Grzenkowicz, Ciesielski, Fetta - Bigot, Kreft (90 min Jagoda), Reszke (80 min Jocz), Rybandt - Rybandt, Szreder
Skład MKS:
Miotk – Burzyński, Dybała, Piesik, Talaśka – Grzenkowicz (74 min Klebba), Korzeniewski, Sychowski, Wojciechowski – Bonk - Świerczyński

Start Mrzezino powoli ucieka ze strefy spadkowej. Do 12 Sokoła Ełganowo traci już tylko trzy punkty. Patrząc na obecną formę piłkarzy z gminy Puck, stratę uda się bardzo szybko odrobić. Kto wie, może już w najbliższym wyjazdowym spotkaniu z Czarnymi Pruszcz Gdański? (sobota, 8 kwietnia).

MKS Władysławowo traci już 10 oczek do lidera z Luzina, który zaliczył wpadkę z Kowalami (porażka 0:2). W klubie mówią o kryzysie i nie najlepiej przepracowanej zimie. W sobotę czas na pierwsze zwycięstwo na wiosnę. Do OPO Cetniewo przyjeżdża GKS Sierakowice.
Początek meczu o godz. 14.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto