Straż Gminna w Kosakowie ma nowy samochód. Skoda za 80 tys zł. zastąpiła Ładę, którą teraz urząd chce sprzedać | ZDJĘCIA

Nowy radiowóz dla Straży Gminnej Kosakowo. Funkcjonariusze z rąk wójtów: Jerzego Włudzika i Marcina Majka otrzymali kluczyki do Skody Yeti. Samochód zjechał z taśmy produkcyjnej w 2017 roku i wyposażony jest w sprzęt niezbędny w pracy strażników. To ostatni egzemplarz z tego rocznika zakupiony u autoryzowanego dealera Skoda Plichta, który z dużym sentymentem żegnał się z pojazdem:

wideo: Skoda Plichta Gdynia

- Każdy nowy samochód jest dobry - z uśmiechem mówi Wojciech Krupiński, komendant Straży Gminnej w Kosakowie. - Ten radiowóz pozwoli nam spełniać wszystkie nasze ustawowe zadania. Teraz jesteśmy doskonale widoczni, bo pojazd został dobrze oklejony. Wszędzie dojedzie - szczególnie latem, gdy ruch jest większy. Nie ukrywajmy, poprawi się też wizerunek naszej jednostki.

Pracownicy urzędu podkreślają, że był to najwyższy czas na zmianę taboru. Nowy nabytek kosztował budżet gminy 80 tysięcy złotych. Jednak nikt nie ma wątpliwości - to są dobrze wydane pieniądze.

- Ta inwestycja poprawi jakość i warunki pracy naszych strażników - mówi Ewelina Paszke z UG Kosakowo. - Za tym idzie zwiększenie bezpieczeństwa nie tylko mieszkańców, ale też i przyjezdnych.

Skodę z silnikiem diesla o pojemności 2.0 l. wyposażono w megafon, nowoczesną sygnalizację o zmiennym natężeniu dźwięku oraz specjalnymi trybami pozwalającymi na interwencje w nocy bez generowania zbędnego hałasu. Zastąpiła wysłużoną Ładę Niva z 2004 roku. Kosakowscy strażnicy już nie raz słyszeli zgryźliwe komentarze dotyczące wiekowego pojazdu. Tym bardziej, że do gminy sąsiadującej z Trójmiastem zjeżdżają ludzie z całej Polski. Teraz funkcjonariusze nie mają się czego wstydzić, a poczciwa Łada idzie pod młotek.

Urząd Gminy zgodnie z procedurą wystawił ogłoszenie o przetargu. Cena wywoławcza: 3500 zł. Jednak przyszły właściciel raczej nie nacieszy się jazdą od razu po zakupie. Samochód wymaga sporego wkładu finansowego.

- Ubezpieczenie OC jest wciąż aktualne, jednak Ładzie skończył się przegląd techniczny i ma kilka usterek - dodaje komendant Krupiński. - Naprawy wymaga szczególnie podwozie. Jednak jest łakomym kąskiem dla kolekcjonerów, czy pasjonatów motoryzacji.

Samochód można oglądać w dni robocze w godz. od 8 – 10 na placu przy Straży Gminnej w Kosakowie, ul. Fiołkowa 2 C (za biblioteką).

Obecnie w kosakowskiej Straży Gminnej pracuje czterech etatowych funkcjonariuszy. Na sezon letni kadra powiększa się o dodatkowych dwóch.