Piątkowa uroczystość w Urzędzie Gminy Krokowa to pokłosie sytuacji, do której doszło w Lisewie w maju 2017 - bawiących się chłopców przysypały zwały ziemi. Gdyby nie błyskawiczna reakcja mieszkańców oraz strażaków z OSP KSRG Krokowa oraz OSP Karlikowo, młody człowiek prawdopodobnie by się udusił.
- W momencie, gdy na miejsce dotarły jednostki straży pożarnej z Pucka, ten chłopiec już był wydobywany - relacjonował dziś w Krokowej mł. bryg. Bartłomiej Mollin, komendant powiatowy KP PSP Puck. - Naprawdę zadziałali ponadprzeciętnie.
W akcji ratowniczej uczestniczyli: z OSP Karlikowo – Arkadiusz Ziemann, Rafał Hernik, Michał Elwart oraz Robert Galiński, z OSP Krokowa: Łukasz Styn, Zbigniew Rohda, Zbigniew Kuhn, Bartłomiej Okoń, Rafał Bach i Grzegorz Zalewski.
ZOBACZ TEŻ:
Gmina Krokowa postanowiła nagrodzić swoich pożarników i mieszkańców za wyjątkowo chwalebną postawę.
- Okazuje się, że swoimi umiejętnościami, swoim uporem, swoim zapałem, postępowali w taki sposób, że nawet zawodowa straż pożarna nie byłaby w stanie się tego wstydzić - komentuje Grzegorz Zaczek, zastępca wójta gminy Krokowa.
Komendant Mollin bardzo wysoko ocenia fachowość, wyposażenie i pracę strażaków w całej gminie Krokowa.
wideo: Bałtycka TV
Co najważniejsze, członkowie OSP Krokowa i OSP Karlikowo - w sumie ponad 10 osób - zachowali chłodne głowy, co zaowocowało skuteczną akcją.
- Bardzo dobrze, że ochotników z Karlikowa i Krokowej było tak dużo - mówi Mariusz Roeske , zastępca naczelnika OSP Krokowa. - Mogliśmy się zmieniać i wspólnie prowadzić akcję.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?