Strażacy w Mieroszynie zadbali o otoczenie kaplicy rodu Hannemannów. Zamiast krzaków ławeczka, oświetlenie oraz stojak dla rowerów

Kaplica rodu Hannemannów w Mieroszynie to nie tylko miejsce pamięci, ale też potencjalnie interesujący punkt na mapie turystycznej gminy Puck. Zaniedbywany przez lata i znajdujący się na uboczu budyneczek od kilku lat znajduje się pod opieką strażaków z OSP Mieroszyno. Ci nie szczędzą ani prywatnego czasu, ani wysiłków, by historyczna lokacja miała odpowiednią do swojej rangi oprawę.

To dlatego strażacy ruszyli z programem odnowy najbliższej okolicy zabytkowej kaplicy w Mieroszynie. Całość rozpoczęła się w 2020 roku. To wtedy OSP Mieroszyno sięgnęło po dotacje w ramach konkursu grantowego, który ogłosiła gmina Puck. Udało się.

- Dostaliśmy pieniądze, które zdobyliśmy w kategorii: Wspierania działania i inicjatyw turystycznych, kulturalnych promujących gminę Puck jako ośrodek turystyczny oraz upowszechnienie kultury, sztuki, tradycji i dziedzictwa narodowego - wylicza druh Łukasz Dettlaff z OSP Mieroszyno.

Strażacy zadbali też o wsparcie sołtysa i lokalnych przedsiębiorców - tu kolejny raz pomógł Ryszard Adrian. Pożarnicy dołożyli też część funduszy z własnej kieszeni i wreszcie mogli ruszyć z inwestycją.

- Prace rozpoczęliśmy od usunięcia ostrych krzewów, oczyszczenia i wyrównania terenu. Następnie przystąpiliśmy do rozmieszczenia i usadowienia obrzeży oraz przygotowania podstaw betonowych pod ławkę i stojak na rowery i osadzony został słup, na którym zawisła lampa oświetleniowa - wylicza opiekun MDP Mieroszyno. - Na samym końcu stojak, ławka oraz lampa zostały zamieszczone na swoich miejscach.

Otoczenie kaplicy Hannemannów w Mieroszynie nabrało blasku. I dziś już w niczym nie przypomina zaniedbanego skrawka lasu.

- Efekt naszej pracy będzie służyć wszystkim mieszkańcom sołectwa, turystom oraz podniesie atrakcyjność tego wyjątkowego miejsca - zapewnia druh Łukasz Dettlaff.

Jak zapewniają strażacy, ich projekt jest już niemal gotowy. Niemal, bo do kompletnego finiszu zostało dokończenie jeszcze jednego elementu. To tablica informacyjna, której próżno dziś szukać.

Zniknęła w czasie gruntownych prac porządkowych? Otóż nie.

- Już niedługo wróci z odświeżoną grafiką i aktualną mapą szlaku rowerowego - zapewnia Łukasz Dettlaff.

Strażacy pomyśleli także o tym, by ilość informacji - to plus dla tych, którzy lubią poznawać historię regionu - była jeszcze większa niż do tej pory. Do dlatego w Mieroszynie pojawi się dodatkowa tablica.

- Na niej znajdą się informacje o naszej miejscowości oraz rodzinie Hannemannów, a jej tekst opracuje Artur Jabłoński, za co serdecznie dziekujemy - podkreślają strażacy z OSP Mieroszyno.