W związku z intensywną odwilżą na terenie powiatu puckiego od 15 stycznia zanotowano 56 interwencji związanych z zalaniami mieszkań i posesji na terenie powiatu puckiego.
- Działania strażaków za każdym razem polegały na wypompowaniu wody - mówi kpt. Andrzej Żalikowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.
W szkole w Starzynie wypompowano ok. 200 m. sześć. wody, we Władysławowie z garaży budynku mieszkalnego wielorodzinnego wypompowywano ok. 450 m. W działaniach uczestniczyły jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Pucku i jednostki OSP. W akcjach używano pomp przewoźnych na samochodach, przenośnych pomp pływających oraz pomp szlamowych.
Najwięcej wysiłku w wypompowanie wody strażacy włożyli w akcję, która miała miejsce w Pogórzu. Tu starty spowodowane przez nadmierna ilość wody oszacowano na kwotę ok. 50 tys. zł.
- Woda znalazła się na powierzchni ok. 2000 m. kwadratowych, zaleając szklarnię piwnice i posesję - wylicza kpt. Żalikowski. - Strażacy prowadzili działania przez dwa dni. Zaczęli o godz.11 i skończyli następnego dnia o godz. 22.10.
To nie była łatwa akcja, bo w wyniku intensywnych roztopów woda cały czas napływała i zalewała osuszane przez strażaków obiekty.
Kierujący działaniami ratowniczymi podjął więc decyzję o dodatkowym zadysponowaniu do tego zdarzenia pompy wysokiej wydajności. To miało pomóc usunąć masy wody nieustannie i intensywnie napływające z pobliskich pól.
- Aby nie powodować strat na pobliskich obiektach strażacy musieli zbudować linię z węży pożarniczych, która miała ok. 1,5 km. długości - mówi rzecznik KP PSP.
Tak udało się wodę przepompowywać na obszary leśne.
- W akcję tę było zaangażowanych, na zmianę, ogółem 34 zastępy ze 105 strażakami PSP i OSP z terenu powiatu puckiego - wylicza kpt. Andrzej Żalikowski.
Strażacy nie wykluczają, że podobnych kłopotów możemy się jeszcze spodziewać. A zwłaszcza na baczności muszą mieć się mieszkańcy niżej położonych terenów, lub tych których okolice intensywnie się powiększały.
- Często przy rozbudowie miejscowości zapomina się o niżej położonych miejscach, a w takich sytuacjach woda spływa właśnie tam - mówi kpt. Żalikowski. - Dodatkowo jej swobodne ujście blokują zapchane rury kanalizacyjne czy zaczopowane instalacje burzowe.
Najwięcej pracy z topniejącym śniegiem strażacy mieli w gminie Puck (27 zdarzeń) oraz gminie Kosakowo (15). W pozostałych samorządach interwencji było zdecydowanie mniej: po dwie w Jastarni, Pucku i Władysławowie. W Krokowej strażacy interweniowali 9 razy.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?