Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy z KP PSP w Pucku podsumowali swoje działania na terenie powiatu puckiego: mieli dużo pracy. Do ilu zdarzeń wyjechali? | ZDJĘCIA

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
Czwartek, 12 marca 2020 był bardzo pracowitym dniem dla wszystkich jednostek straży pożarnej powiatu puckiego. Tego dnia ekstremalnie silny wiatr pokazał, co potrafi, a w jego wyniku pomoc strażaków potrzebna była aż 44 razy w ciągu zaledwie jednej doby. Co się działo tego dnia w powiecie puckim?

- Za wczorajszą (12 marca 2020) dobę odnotowano 44 zdarzenia: dwa pożary sadzy, trzy uszkodzone dachy, poszukiwanie zaginionej osoby oraz usuwanie powalonych drzew - powiedział mł. kpt. Krzysztof Minga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.

Powyżej opisane zdarzenia, to tylko namiastka tego, z czym zmagali się nasi lokalni bohaterowie. W ich doświadczenie zapisał się także tragiczny finał dramatycznych poszukiwań zaginionego na morzu kitesurfera.

- Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce w Białogórze, gdzie otrzymaliśmy zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny pływającego na kajcie - relacjonują w KP PSP w Pucku. - Mężczyznę na brzegu odnaleźli strażacy z OSP Białogóra i OSP Wierzchucino. Niestety z Białogóry nadeszły bardzo złe informacje, gdyż pomimo długiej resuscytacji lekarz pogotowia stwierdził zgon poszkodowanego mężczyzny.

Kolejne poważne zdarzenia to zerwane i uszkodzone dachy i budynki. Zerwane pokrycie dachu z sali gimnastycznej w Leśniewie, uszkodzone zostały także budynki w Strzelnie, Łebczu i Pucku.

- Mieliśmy również dwa pożary sadzy w kominie w Rekowie Górnym i Żarnowcu - dodaje KP PSP w Pucku.

Pożar przewodu kominowego w Rekowie Górnym miał miejsce przy ul. Osiedlowej. Tutaj pracowały jednostki straży pożarnej z OSP Mrzezino i OSP Chłapowo.

- Chwilę przed godziną 19.00 udaliśmy się do Rekowa Górnego - relacjonują w OSP Mrzezino. - Nasze działania polegały na ugaszeniu pożaru, wyczyszczeniu przewodu kominowego oraz sprawdzenia mieszkań detektorem wielogazowym. Działania trwały około godziny.

Spośród 44 wezwań do najróżniejszych zdarzeń strażacy z powiatu puckiego najczęściej wyjeżdżali do powalonych drzew, które trzeba było usuwać z dróg i posesji.

- Zastępy z OSP Starzyno i Sławoszyno udały się do powalonego drzewa w Połchówku - relacjonują w OSP Sławoszyno.
Strażacy udali się w podobnej sprawie także do Sławoszynka.

Strażacy z OSP KSRG Karlikowo także walczyli z żywiołem natury, wyjechali do powalonego drzewa na DW 218 przy Jeziorze Dobrym, do Karlikowa na ul. Polną do konaru opartego na linii wysokiego napięcia, do powalonego drzewa na DW 218 przed Jeziorem Dobrym, do powalonego drzewa na trasie Leśniewo - Domatowo. W ostatni przypadku strażacy dodają:

- Działania były prowadzone wspólnie z OSP Domatowo, a w drodze powrotnej do koszar usunęliśmy również powalone drzewo na DW 218 przy zjeździe do Świecina - informują w OSP KSRG Karlikowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto