Szczątki prawdopodobnie niemieckich żołnierzy zostały wykopane podczas prac przy przebudowie skrzyżowania w Pierwoszynie (gmina Kosakowo)

Do wyjątkowego odkrycia doszło we wtorek, 15 lutego 2022 r. przy pracach nad przebudową skrzyżowania w Pierwoszynie. Na ulicy Kaszubskiej, na wysokości kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, pracownicy odkopali ludzkie szczątki. Prace drogowe zakładające przebudowę skrzyżowania z ulicą Wiśniową warte ponad 800 tys. zł zostają wstrzymane przynajmniej do wtorku (22 lutego 2022 r.).

- Podczas robót drogowych, po rozkopaniu terenu, ujawniono szczątki ludzkie w postaci kości, które należały do co najmniej dwóch osób dorosłych - powiedział nam prokurator rejonowy Jacek Chmielewski. - A w okolicy szczątków ujawniono resztki ubrań i wyposażenia żołnierskiego, dlatego możemy wnioskować, że byli to niemieccy żołnierze, którzy zginęli podczas drugiej wojny światowej.

W sprawę zaangażowała się Prokuratura Rejonowa w Pucku, gdyż teren, na którym dokonano odkrycia, podlega pod właśnie jej jurysdykcję.

- Znalezioną część amunicji odpowiednio zabezpieczono i przekazano do grupy minersko-saperskiej - powiedział prokurator Jacek Chmielewski. - Wykonanie odpowiednich czynności zostanie zlecone biegłemu, który ustali, czy ujawnione szczątki pochodzą z okresu drugiej wojny światowej.

Zadaniem puckiej prokuratury jest ustalenie, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa. Jeżeli do takowego doszło w czasie drugiej wojny światowej, to domniemane przestępstwo uległo przedawnieniu.

Co się stanie ze szczątkami odkrytymi w Pierwoszynie? Tu jest kilka możliwości: prokuratura może je oddać do pochówku jako osoby NN; może także przekazać je, na podstawie umów z odpowiednimi instytucjami, które zajmą się pochówkiem ofiar drugiej wojny światowej, lub może przekazać do muzeum. Zanim jednak decyzja zostanie podjęta, prokuratura musi poczekać na wyniki badań, które zostaną zlecone biegłemu.

Jak informują w Urzędzie Gminy Kosakowo, w poniedziałek (21 lutego 2022 r.) na miejscu znalezisk ruszą prace archeologiczne, które będą polegały na przeszukaniu urobku ziemnego pod kątem sprawdzenia, czy nie ma tam kolejnych przedmiotów związanych z żołnierzami.

- Nie wykluczamy również  możliwości odkrycia innych szczątków żołnierzy, a ryzyko tego jest bardzo duże, bo w tamtym rejonie odkrywano je już wcześniej - informuje archeolog Maciej Stromski. - Przede wszystkim interesują nas przedmioty, które mogą rzucić światło na dane tych żołnierzy, czyli na nieśmiertelniki, bo one są najbardziej istotne. Dzięki nim, jeśli się odnajdą, będzie możliwość identyfikacji tych żołnierzy i pochowania ich pod imieniem i nazwiskiem, ewentualnie powiadomienia spadkobierców tych ludzi.

To nie pierwsze tego typu odkrycie w tej części gminy Kosakowo. Kilkanaście lat wcześniej, przy parafialnym kościele w Pierwoszynie, odkryto dobrze zachowany szkielet żołnierza Kriegsmarine, niemieckiej Marynarki Wojennej.

- Utwardzaliśmy wówczas teren przy kościele - wspomina Marcin Buchna. - Zamienialiśmy klepisko na parking, by można było tu bez problemu stawiać samochody i przede wszystkim chodzić w ludzkich warunkach. Udało nam się zdobyć kostkę, a potem też zaangażować naszą społeczność do prac.

Parking powstawał na tyłach kościoła na ul. Rumskiej - patrząc od strony jego głównego wejścia. Gdy na miejsce przyjechał kolejny transport, w jednym miejscu widać było wyraźne zapadlisko. Gdy mieszkańcy zaczęli je wyrównywać, okazało się, że pod spodem coś się kryje.

- To był niemiecki marynarz, którego umundurowanie i wyposażenie od czasów II wony światowej zachowały się w bardzo dobrym stanie - mówi Marcin Buchna. - Oczywiście prace musieliśmy zawiesić i poczekać na wizytę m.in. ekipy archeologów.

Byłeś świadkiem zdarzenia na terenie powiatu puckiego? Daj nam znać! Podziel się zdjęciami z nami i naszymi Czytelnikami. Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka: