Szkoła w Sławoszynie ma imię. Florian Ceynowa patronem i wzorem do naśladowania | ZDJĘCIA, WIDEO

wideo: Bałtycka TV

Msza święta, przemarsz, apel i przedstawienie obrazujące działalność wielkiego Kaszuby, który 200 lat temu urodził się w małej wsi w gminie Krokowa. Tak właśnie Szkoła w Sławoszynie uczciła nadanie imienia. Na to, że Florian Ceynowa będzie patronował tej placówce zanosiło się od dawna. Uczniowie i nauczyciele starannie dbają o to, by krzewić regionalne tradycje. Świadczy o tym chociażby współorganizowany przez nich cykl Wieczorów Kaszubskich, gdzie młodzi udowadniają przywiązanie do małej ojczyzny.

- W 2012 roku w wyniku przeprowadzonych ankiet wśród społeczności szkolnej podjęliśmy decyzję o uczynieniu tego wielkiego Kaszuby i Polaka patronem naszej szkoły - tłumaczy Beata Minga, dyrektor SP Sławoszyno, która nie kryła dumy z tego, że właśnie imię i nazwisko Budziciela Kaszub zostało wypisane na nowym sztandarze.

Dla uczniów niewielkiej miejscowości nowy patron będzie wzorem do naśladowania. Jego sylwetkę przedstawili w części artystycznej, która odbyła się w szkole. Wcześniej jednak została odprawiona msza święta na placu Domu Kultury w Sławoszynie. Tutaj też goście symbolicznie wbili pamiątkowe tarcze w trzon nowego sztandaru. Później nauczyciele i uczniowie ślubowali sławić dobre imię nowego opiekuna. O słuszności wyboru nikt nie miał wątpliwości. Właśnie tutaj wybitny przedstawiciel kultury kaszubskiej zaczynał swoją edukację. Jak mówi dyrektor Minga, nadanie patronatu jest swoistym wypełnieniem testamentu.

- To imię jest absolutnie najlepsze, bo Florian Ceynowa po pierwsze tutaj się urodził, a po drugie jesteśmy przy ulicy, która od wielu lat nosi imię tego wybitnego Kaszuby i lekarza - zauważa Jarosław Białk, starosta powiatu puckiego. - Jego wiedza, erudycja, regionalizm i głęboki patriotyzm. Młodzież ma naprawdę z czego czerpać.

Wójt gminy Krokowa słusznie zauważył, że Szkoła w Sławoszynie była ostatnią bezimienną.

- Obecnie każda z pięciu naszych podstawówek ma patrona - komentuje Henryk Doering. - Cieszy jeszcze bardziej, że został nim wybitny przedstawiciel kultury kaszubskiej, który 200 lat temu urodził się w Sławoszynie. Pierwszą inwestycją, jaką zająłem się w momencie gdy zostałem wójtem, było odnowienie budynku, w którym Florian Ceynowa się wychowywał.

Szkoła oprócz nowego imienia otrzymała też wiele życzeń i prezentów od zaproszonych przedstawicieli Związków Kaszubsko-Pomorskich z całego regionu oraz lokalnych działaczy. Jednym z najcenniejszych upominków jest z pewnością dokument potwierdzający pochodzenie Ceynowy. Stanisław Kur z ZKP Dębki dotarł do zapisów chrztu, który odbył się w kościele w Żarnowcu.

- To przekazujemy szkole na pamiątkę - mówił członek ZKP Dębki. - Dokument spisano w języku łacińskim, ale starokościelnym. Ceynowa żył w bardzo trudnych pozaborowych czasach. Wtedy właściwie zakazano mówić po polsku i kaszubsku. On jednak ukończył szkołę, został lekarzem i potajemnie pomagał ludziom.