Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Pucki: Koalicja Obywatelska Powiat Pucki chce wrócić do koncepcji budowy nowego szpitala. A starosta rozmawia z radnymi | FOT, WIDEO

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Zmiany w Szpitalu Puckim. Starosta Jarosław Białk przerwał milczenie i rozmawia z radny Pucka, gminy Puck, Władysławowa i Krokowej: - Nie dopuszczę do likwidacji Szpitala Puckiego - mówi. Koalicja Obywatelska Powiatu Puckiego punktuje za m.in. "manipulację informacją" oraz zachęca do budowy nowego szpitala.

Nie cichną echa wokół planowanych zmian w Szpitalu Puckim. Do grona tych, którzy publicznie zabrali głos, dołączyli radni Koalicji Obywatelskiej Powiatu Puckiego, kórzy - po otwartym liście do starosty puckiego - teraz zwołali swoją konferencję prasową. Wojciech Dettlaff, Zdzisław Pruchniewski, Dariusz Sańko, Aleksander Struck i Anna Wojtunik deklarują, że będą popierać wszelkie inicjatywy, które "nawet w części będą służyły rozwojowi szpitala".

Ale nie tylko na popieraniu poprzestali powiatowi samorządowcy i zaatakowali starostę puckiego.

- Będziemy też wyrażać nasz sprzeciw wobec manipulacji informacją, niedoinformowywaniu społeczności o konsekwencjach, wyolbrzymiania działań i sukcesów, czyli temu co Starosta Jarosław Białk nazywa polityką, co budzi w nim wstręt i co sam z powodzeniem uprawia - czytamy w opublikowanym oświadczeniu.

Jak wyjaśniają radni ich reakcja to odpowiedź na informacje medialnymi związane z bieżącą sytuacją szpitala i planowanymi zmianami, ale też m.in. odpowiedziami postawionymi staroście.

- Zawsze chcieliśmy i chcemy w przyszłości w Pucku nowoczesnego szpitala odpowiadającego potrzebom społeczności lokalnej gmin mającej w dużej części charakter turystyczny - komentuje Wojciech Dettlaff. - Uważamy, iż działania obecnego zarządu Powiatu i starosty puckiego do tego nie prowadzą.

Szpital Pucki w obliczu zmian i stanowisko Koalicji Obywatelskiej Powiatu Puckiego

Radni zwracają uwagę, że obecny zarząd za bardzo skoncentrował się na przeszłości i jednocześnie - niesłusznie - wystawił negatywną ocenę za działania, których przed ok. dekadą dokonali członkowie Platformy Obywatelskiej.

- Zarząd negatywnie ocenia m.in. stworzenie ze szpitala spółki należącej do samorządu lokalnego Szpital Pucki i przeprowadzenie jej oddłużenia, przekształcenia w samej strukturze szpitala, stworzenie nowoczesnego i kompleksowego oddziału diagnostyki, przeprowadzenie remontów - wylicza Dariusz Sańko. - Jeśli to są błędy zaniechania, to jak chce nazywać Nasz Wspólny Powiat Pucki, brak zainteresowania faktycznym, fatalnym stanem technicznym samego budynku/budynków obecnego obiektu szpitalnego?

Radni zaproponowali też powrót do starej koncepcji - budowy nowego szpitala w Pucku. Tu udało im się pozyskać grunt - ok. 4 hektary powierzchni na wjeździe do miasta, w sąsiedztwie sklepu Netto w Pucku.

- Jako Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej członkowie Platformy Obywatelskiej zgłaszaliśmy propozycje powrotu do koncepcji budowy szpitala w formie nowych, nowoczesnych i dobrze usytuowanych budynków, zwracania większej uwagi na budowę zespołu ludzkiego - podkreślają Anna Wojtunik i Zdzisław Pruchniewski. - Były one jednak odrzucane przez rządzących powiatem i niepopierane przez PiS.

Burmistrz Pucka pisze list do starosty i deklaruje finansowe...

Część swoich argumentów samorządowcy powtórzyli w poniedziałek na sesji i rozpalili gorącą dyskusję ze starostą Jarosławem Białkiem. O projekcie zmian i przyszłości lecznicy opowiadała też Oksana Rabij-Zabłotna ze Szpitala Puckiego, przywołując plany Ministerstwa Zdrowia, które pod lupę bierze wszystkie szpitale w Polsce. Te m.in. przejdą ocenę i kategoryzację, która zadecyduje o ich przyszłości.

W ciągu ostatniego tygodnia starosta Jarosław Białk zaczął też rozmowy z samorządowcami z naszych miast i gmin. W trakcie spotkań oko w oko wyjaśnia kontrowersyjne powody zmian, do których ma dojść w Pucku.

Dyskusje toczyły się lub będą toczyć z radnymi z Pucka, gminy Puck, Władysławowa, a także częścią radnych z gminy Krokowa (to na jej terenie mieszka starosta).

- Wyjaśniam sytuację, tłumaczę powody decyzji, które trzeba było podjąć i ramy czasowe, które niejako zostały nam narzucone - komentuje starosta pucki. - To nie jest ani prosty, ani łatwy temat, ale trzeba się z nim zmierzyć. Dlatego za każdym razem stawiam jasną deklarację: nie dopuszczę do likwidacji Szpitala Puckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto