Rybak z Półwyspu Helskiego przecierał oczy ze zdumienia, gdy zobaczył, co wpadło w jego sieci. Okrągła jak talerz ryba zdawała się nie mieć w ogóle tułowia. Z dwóch stron głowy wystawały jedynie duże płetwy.
- Była tak dziwna, że wypuściłem ją do Bałtyku - mówi Piotr Nimoth, rybak z Kuźnicy, który niecodzienną zdobycz pochwycił wraz z synem Sławomirem.
ZOBACZ TEŻ:
Ale w prawdziwe zdumienie obaj rybacy wpadli drugiego dnia, gdy razem z sieciami znowu znaleźli samogłowa. Niestety, teraz już martwego.
Rybacy wrócili na brzeg z niezwykłym połowem. Przekazali samogłowa Edwardowi Konkelowi, właścicielowi przetwórni ryb na Półwyspie Helskim.
- Pierwszy raz trafił do mnie ten gatunek - przyznaje Konkel. - Samogłów, lub jak kto woli - mola mola żyje w oceanie w okolicach równika.
Właściciel przetwórni mówi, że znaleziona w okolicach Kuźnicy ryba była młodym osobnikiem, gdyż ważyła zaledwie 11 kg i miała ok. 70 cm średnicy.
- Ich waga dochodzi nawet do dwóch ton - mówi Edward Konkel. - Jednak przestrzegam przed podawaniem jej na stół, gdyż jest silnie trująca. Choć w Azji jej płetwy są traktowane jako afrodyzjak.
Rybacy przypuszczają, że tajemnicza ryba w Kuźnicy, to sztuka, która musiała wpłynąć do Bałtyku latem, gdy temperatura morza była jeszcze stosunkowo wysoka. Jesienne chłody okazały się dla samogłowa zabójcze.
W Bałtyku mola mola widziano już kilkakrotnie. Dziewięć lat temu na plaży w Świnoujściu wylądowała martwa sztuka. Cztery lata temu połowem chwalili się rybacy z Łeby. A rok temu samogłów dopłynął do Niemiec.
Kuźnicką molę molę Edward Konkel przekazał Stacji Morskiej w Helu.
- Naukowcy chcą sprawdzić zawartość żołądka, by przekonać się, czym ryba żywiła się w Bałtyku - mówi Konkel.
Właściciel przetwórni z Kuźnicy podkreśla, że samogłów to niejedyny egzotyczny połów, który dostarczyli mu nasi rybacy. Bo praktycznie nie ma roku bez rybnego zaskoczenia. Dużą ciekawostką - i to dosłownie - był tuńczyk, który zabłądził na Bałtyk.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?